, Od kiedy malowano hełmy? ďťż

Od kiedy malowano hełmy?

Kto tam jest w środku?
Czołem!

Ostatnio zastanawiałem się nad tytułowym zagadnieniem. Ogólnie przyjmuje się, że wcześniaki mają się błyszczeć w swoich hełmach, ale to odrobinę niepraktyczne chociażby z uwagi na korozję. Pomalowanie hełmu powinno ten problem rozwiązać, ale czy znaleziono jakieś malowane hełmy z naszych okolic (czyt: między Renem a Dnieprem i Bałtykiem a Dunajem), a jeśli tak to gdzie?

Z mniej archeologicznej, a bardziej historycznej, perspektywy można wskazać na niezawodną tkaninę z Bayeux:
http://www.youtube.com/watch?v=LtGoBZ4D4_E
W 1:01 i 2:44 widać hełmy w różnych kolorach. Głównie czerwonym i żółtym, choć pojawił się i niebieski. Ewidentnie w tym duchu poszła część zachodnich odtwórców:
http://www.youtube.com/watch?v=m7niAprU8z4&feature=related
(Kilka razy wyraźnie widać malowane hełmy)

Jest tylko jeden, ale bardzo poważny problem: To, że te hełmy "są malowane" to tylko interpretacja, która ciut gorzej wygląda, gdy uwzględnić, że jeździec z niebieskim hełmem jedzie na niebieskim koniu :/ Dlatego właśnie znalezisko z resztkami farby byłoby bardzo mile widziane.



Ja bym bardziej stawiał na brak polerki i wyczernienie kowalskie. Nie olejowe, kowalskie. Trzyma jak diabli.


Ja bym bardziej stawiał na brak polerki i wyczernienie kowalskie. Nie olejowe, kowalskie. Trzyma jak diabli.
A możesz mnie laika oświecić na czym ów proces polega i jak się go wykonuje?

Jak się nie zostawia wilgoci na hełmie, to nie rdzewieje . Polerka jak najbardziej wchodzi w grę. Jak się ładnie i gładko powierzchnię zrobi, to ew. wilgoć wystarczy zetrzeć, nawet rękawem a suchy już hełmik wkładamy do worka i gra muzyka. Generalnie to podejrzewam, że hełmy były jakoś zapakowane w marszu i każdy sobie o nie dbał: osobiście lub cudzymi rękami, przynajmniej jeśli idzie o duże wyprawy. Źródłowo jest dobrze potwierdzony fakt, że uzbrojenie zakładano dopiero przed bitwą, wiedząc gdzie jest wróg - chyba, że spodziewano się zasadzki, więc gdzieś musiało osobno jechać. Z drugiej strony na wojnie są większe problemy niż rude ślady na hełmie Znalezionych przykładów malowania nie znam na nasz czas. http://www.reenactment.de/reenactment_start/reenactment_startseite/diverses/kitguide/kitguide.html może tu co piszą o malowaniu. W każdym razie z kolorami na tkaninie, to jak sam wspomniałeś, bywa różnie (i nie tylko z kolorami).



Cóż może i tam piszą, ale że ja nie szprechający to i tak się nie dowiem

Porządna polerka pewnie pomoże, ale i tak zaburzy ją zebranie kilku dzwonów. Zaś rdzewienia nie boję się z uwagi na samą rudość, co osłabienie hełmu :/

Nie wiem dokładnie, kowalskie sekrety:)
Ale efekt jest taki jak na większości narzędzi Kovki: http://www.kovka.pl/slavs/narzedzia/7.jpg
Gdzieś miałem też tekst o barwieniu stali na różne kolory. Może to jakoś pomogło by rozwiązać tajemnicę kolorowych hełmów Poszukam i wrzucę

Znalazłem to o barwieniu stali, jest też przepis na atrament do stali który kryje równie dobrze jak olejna:) Dużo pisania więc powiedz Radzimie kiedy będziesz i gdzie to Ci dostarczę książkę.
JO