, Jak pozbyłem się floty ;( ďťż

Jak pozbyłem się floty ;(

Kto tam jest w środku?
Następuj±ce floty 11-10 06:39:39 były przeciw sobie:

Agresor RaHuud (3:1:10)
Broń: 110% Tarcza: 100% Osłona: 100% Typ St.wojen.
Il. 1500
Uzbrojenie: 2100
Tarcza 400
Osłona 12000

Obrońca balandyn (3:14:10)
Broń: 120% Tarcza: 110% Osłona: 110% Typ M.transp. D.transp. M.mysliw. St.wojen. Recykler. So.szpieg. Bombowiec Niszcz.
Il. 7 78 338 501 40 20 22 1
Uzbrojenie: 11 11 110 2200 2.2 0.022 2200 4400
Tarcza 21 52.5 21 420 21 0.021 1050 1050
Osłona 840 2520 840 12600 3360 210 15750 23100

Agresor wygrał bitwę!
Przej±ł
214326 metalu, 111811 kryształu i 118413 deuteru

Agresor stracił ł±cznie 5520000 jednostek.
Obrońca stracił ł±cznie 34796000 jednostek.
Na tych współrzędnych leża teraz 8032800 metalu i 4062000 kryształu.
Szanse powstania księżyca wynosz± 20 %

nie wiem ile to procent rzeczywiście na moona ale i tak go nie mam
flota wróciła 6:39:32 on był 6:39:39 czyli wietrzę falangę

polecam uwadze kolegów RaHuuda, który miał rację, że co się odwlecze to nie uciecze...niestety


jak skoncze zabawe w 4 gali robie sobie rajdziek przez cala 3 gale byc moze jesli mi sie uda to zahacze o tego ziomka tlyko nie wiem czy bede lecial od konca czy od poczatku pomysle....
Blajo -> Zamiast pisać o przyszłych polowaniach w każdej gali, zacznij wreszcie coś robić.
no przecirz cos robie a co mam tak od razu frunac ? a dasz mi deuter? bo wydaje ci sie ze to takie proste z taka flota... oczywiscie masz racje flota jest niezwyciezwona ... ale przebazowuje sie max 50 - 60 ukladow z uwagi na koszta... jestem teraz na 4:181 i ide w dol gali... i na kazdym etapie sie zatrzymuje zeby poszukac celow....
spoko jesli oplacisz mi natychmiatowy lot tutaj (3:1:10) skad jest ten koles to nie ma problemu ... juz ci mowie cene... przy przebazowani od ukadu 3:1x przy predkosci 30% wychodzi 2.563.567 deuteru sam nawet juz tyle nawet nie mam...
jelsi znajdzie sie sponsor nie ma sprawy....
summoner posiadanie takeij floty to jest frajda naprawde.... ale jesli chodzi o koszta utrzymania to jest koszmar


Blajo, skoro lecisz flotą w dół 4 gali, to może bys się zatrzymał na 4:147 i zniszczył po drodze "mord sith" z [Aliens] - przez nią straciłem połowę floty
hehe to moja kumpela jest wiec razcej odpada
jak chcesz moge z nia pogadac po prostu zeby ci dala spokuj
a jesli chodzi to wyladuje w okolicach 120go ukladu jakbys tam mial jakies cele to poprosze
jak aliensi koledzy to moze cichy pakt o nieagresji, tak tylko z informacjami na forum u nas i u nich, bez pisania na stronie sojuszu
ja nie wchodze w zadne ciche pakty pamietacie ROSE ? niewyaplilo nagminnie ktos lamal te pakty
moge pogadac o oficjalnym pakcie dlanas to by bylo dobre bo oni maja naprawde silnych zawodnikow
Dawno mnie nie było na forum, ale jeśli chodzi o sprawy załatwiane pomiędzy graczmi i nieformalne pakty to moge podzielić się swoimi doświadczeniami. Takie sprawy załatwaiłem inaczej. Poprostu swoich sojuszników (a pamiętajcie, że byłem w RP), z którymi ja załatwiałm sprawy - miałem dobre stosuniki i brak oficjalnego paktu - innymi słowami, nie miałem związanych rąk tak jak było w przypadku paktu RP i GE, informowałem, że w razie konfliktu, wsawie się za DSMem. Póki jest spokój to się nie wtrącam, ale czy on będzie to już nie moja sprawa. Nawet nie wiecie ile osób zrezygnowało z ataków nawet na prDSM Sami zabiegali o dobre stosunki z akademią. Minusem tego rozwiązania jest ciut więcej spamu, typu, czy ktoś tam może zaatakować kogoś z akaDSM bo musi się bronić i w ogóle. W takich przypadkach zezwalałem (obrona!), ale to skutkuje.

Blajo --> mając taką flotę masz super możliwości negocjacyjne Sam już musiałem prowadzić plik txt, kogo mam nieatakować, ale nie musisz nikogo prosić o nieatakowanie sojuszu. Jeśli jest układ osoba & osoba, to mówisz, że za każdy atak na DSM zastrzegasz sobie prawo kontrataku na najabliższym członku sojuszu danenej osoby, ewentualnie piszesz, że będziesz ją bronił... zazwyczaj działa. Nawet lepiej dzieła, bo o ile ktoś może mieć gdzieś swoją flote, to będzie mu ciut łyso jak się okaże że jego znajomy z sojuszu stracił większość ow, w ramach kontrataku

A jęsli chodzi o loty. Paliwo to paliwo. Sam żadko latałem tam gdzie chciałem, ale za to satysfakcja nawet z przegonienia kogoś (np. PBL) lub zezłomowania (szkoda wymieniać) gracza, który zaszkodził znajomemu, jest 10x większa niż najlepszy zysk.
hehe
esek masz zupelna racje

PS
a jesli chodzi o pana CZPAJEWA to on jest nienegocjowalny wiecz nim bedizemy gadac siłą
juz jest zaproponowalna akcja zbuerznie jego bunkru w ktorym sie zbyt pewnie czuje
niestety...rzada od mojego kolego astronomicznej jak dla niego sumy wiec musismy sie policzyc silowo

PS2
a o mozmiwoscich negocjacyjnych juz sie przekonalem wiele razy
chociarzby na przykaldie aliensow tam juz prawie z kadym mam nieformalny pakt osoba vs osoba
Mam nadziej, że pakt osoba vs osoba dotyczy również niefarmienia DSMu (aka ostatnio jak grałem odpuszczałem.. wkońcu trzeba było jakoś zmobilizować ludzi do wstąpienia do DSMu), bo inaczej to pakt jednostronny.

Z Czapajewem da się negocjować. Też mi kiedyś napisał, że mnie zaprasza, ale jak napisałem mu że dziękuje za zaproszenie, to wysłał mi dosłownie 50 wiadomośći z przeprosinami i tłumaczeniem... od tej pory nie atakował DSMu. Teraz jest pewniejszy siebie, bo ma większy bunkier, ale to tylko kwestia ilości rakiet. Nic więcej. Wtedy też już były gotowe na niego rakiety, ale po tych 50 wiadomościach, odpuściłem
karwia! no dzieki mojemu ulubiencowi manonkowi odbudowa postepuje wolniej! pierdzieleniec wlasnie rozwalil mi transportowcow i moze ze 20 swiezych OW na 9%. po entropii nie spodziewalem sie dojadania ogryzkow (czego nie omieszkalem i tej podlocie napisac). ciekawe gdzie byl jak mialem flote?!
no ja trez sie tego po nich nie spodziewalem zwyjle tego nei robia moze mial jaksi powod..
ja tam z nim zle nie zyje bo go nie widywalem ostatnio ale numer dosc niefajny. nie wazne zreszta sie znowu odbubuje tylko nie mam nawet czym surowki zwiezc teraz z planety.
wiec zacznij budowe od DT albo MT...
dzieki za rade! ze tez sam na to nie wpadlem czasu tylko do pojscia spac malo wlasnie w tym problem ze mi rozwalil 50 DT i ze 300 pare MT i to by bylo wlasciwie na tyle bo 20 pare OW sie wlasciwie nie liczy. a mialem co do nich plany wiec surowizny na planecie sporo bylo ale sytuacja w miare opanowana.
swoja droga ciekawe ze ktos atakuje taka flote i nie ma nawet transportowcow zeby zawinac surowke, ktorej jest na planecie 3mln
11-15 00:36:57 manonek [3:10:4] Re:Brak tematuOdpowiedzi
sam przyznasz ze niezly ten ogryzek
a co do chwili spokoju to kto jak kto, ale dsm jest mi winny dwie floty - nie licz na wyrozumialosc z mojej strony

no coz wiec jednak okazuje sie ze mial powod. mam nadzieje, ze za jakis cza ja sie stane dla niego jednym z takich powodow a nie koledzy z sojuszu