,
Goonies (The Goonies); 1985Kto tam jest w Ĺrodku?
Tytuł oryginalny: The Goonies Tytuł polski: Goonies / Postrzeleńcy / Gagatki Kraj produkcji: USA Rok produkcji: 1985 Scenariusz: Chris Columbus, Steven Spielberg Reżyseria: Richard Donner Fabuła: Grupa nastolatków, których rodzinom grozi eksmisja, na strychu w domu jednego z nich odnajduje mapę, rzekomo prowadzącą do skarbu Jednookiego Billy’ego. Kierując się wskazówkami z mapy, dzieci docierają do opuszczonej restauracji, w której przebywa poszukiwana przez policję rodzina Fratellich. Obsada: Sean Astin – Michael Walsh Josh Brolin – Brandon Walsh Jeff Cohen – Lawrence „Kloc” Cohen Corey Feldman – Clark „Japa” Devereaux Kerri Green – Andrea „Andy” Carmichael Martha Plimpton – Stephanie Steinbrenne Jonathan Ke Quan – Richard „Delta” Wang John Matuszak – Lotney „Słoń” Fratelli Robert Davi – Jake Fratelli Joe Pantoliano – Francis Fratelli Pierwsze pojawienie się wersji z dubbingiem: Cartoon Network (18 grudnia 2010) Opracowanie wersji polskiej: brak danch Reżyseria: brak danych Dialogi: brak danych Obsada wersji polskiej: Jake Fratelli: Wojciech Paszkowski strażnik w więzieniu: Jacek Czyż Gdy w temacie poświęconym dubbingowanym nowościom przeczytałem wypowiedź bodajże Dezertera, który chwalił dubbing do Goonies, z nieukrywaną przyjemnością zabrałem się do oglądania filmu w tejże wersji. Niestety, po raz kolejny okazuje się, że nie jestem aż takim dubbingowym huraoptymistą, jak większość osób udzielających się na tym forum. Mówiąc krótko: dla mnie Kartonowy dubbing to poziom żenujący. Dość nieźle wyszło tłumaczenie, głosowo też nie wyszło najgorzej, ale niestety pod względem warsztatowym film leży na całej linii. W dubbingu często jest problem z głosami dziecięcymi, a tutaj dzieci to główni bohaterowie, więc przez cały czas moje uszy kaleczył jazgot dzieciarni, która brzmiała cholernie sztucznie, mordując cały film. Niestety, z głosami dorosłych nie wyszło lepiej, a lektor czytający hiszpańskie kwestie prezentuje się równie żałośnie, jak dzieci. Chyba jedyne, co jako tako się w tym dubbingu udało, to role Brandona i Slotha (tutaj Słonia). P.S. Pamiętacie chyba, że nie jestem przeciwnikiem dubbingu. Po prostu jeśli wersja wydaje mi się słaba, mówię o tym prosto z mostu, co nie zmienia faktu, że pomimo zaliczenia kilkunastu dubbingowanych wtop, nadal oglądam co poniektóre filmy z naszym dubbingiem i nie zamierzam przestać. Liczę na to, że jeszcze jakiś film zaskoczy mnie tak megapozytywnie, jak The Ring czy Terminal. Ile widzów, tyle opinii. W mojej ocenie dubbing do Gooniesów był dosyć dobry. Nie wiem, może przez te wszystkie lata trochę mi się obniżyły kryteria oceniania pozycji dubbingowanych i jestem w stanie więcej znieść niż przeciętny zjadacz popcornu przed telewizorem, chociaż nie do końca bo np. nie dotrwałem do połowy filmu "Mów mi Dave" który oglądałem z dubbingiem, a o tych wytworach Jetixu już nie wspominając. Miałem też kilka zastrzeżeń do filmu Zapłata(m.in.dublujący się Boberek i Paszkowski) i chociażby Złap mnie jeśli potrafisz czy Przygody Rabina Jakuba. Szkoda, że takie osoby jak Bytuch czy Pottero które są bardzo wymagające względem polonizacji nie pracują w jakimś studio dubbingowym przy doborze głosów. Gdyby było więcej takich osób na odpowiednich miejscach to część dubbingu z pewnością byłaby lepsza. Ja na razie staram się cieszyć z tych dubbingów które są robione obecnie. Nie wszystko oglądam, bo nie wszystko mnie interesuje(np. Harry Potter) ale staram się być na bieżąco z ciekawszymi pozycjami. Ja na razie staram się cieszyć z tych dubbingów które są robione obecnie. Nie wszystko oglądam, bo nie wszystko mnie interesuje(np. Harry Potter) ale staram się być na bieżąco z ciekawszymi pozycjami. Ja właśnie mam zgoła inne nastawienie. Dubbing traktuję jako ciekawostkę, więc oglądam w takiej wersji nawet rzeczy, za które normalnie bym się nie wziął, jak chociażby Wygraj randkę! czy Przetrwać święta. Tyle że nie cieszę się z każdego dubbingu, który zostanie zrobiony i każdy oceniam indywidualnie, albo go chwaląc, albo objeżdżając, albo starając się znaleźć kompromis. Dubbing do Goonies osobiście zaliczam do złych (obok m.in. Złap mnie, jeśli potrafisz czy Za linią wroga II), ale jest jeszcze niższy krąg piekieł, zarezerwowanych dla takich kompletnych porażek, jak chociażby Przygody rabina Jakuba. telemagazyn.pl/program/3533723470.html W TVN emisja, nie mam go, wiec niech kto luknie czy straszewski czy szydłowski Szydłowski, za to wersja bez cenzury i dozwolony od 7 lat? Swoją drogą w końcu zauważyłem kilka momentów, które CN wyciął - w sumie to nic takiego szczególnego (np. zbliżenie na "jaja" posągu - to trochę bzdurne) ale sens nie został zmieniony. W sumie ta Kartonowa wersja nie była jakoś superdrastycznie pocięta i poza jedną sceną (początkową ze strażnikiem) cięcia na dobrą sprawę były niezauważalne. Co prawda nigdy nie widziałem tego filmu na TVN-ie, ale przypuszczam, że tam jednak – w odróżnieniu od wersji dubbingowanej – bohaterowie nie używają słowa „cholera”. Za to w dubbingu cholernie irytowało mnie to, że gdy bohaterowie mieli powiedzieć „gówno”, to wtedy całkowicie nie było żadnego dźwięku i myślałem, że mi się coś z głośnikami stało. Tak w sumie, to rozmawiałem ze znajomym, który mi powiedział, że już rok temu siostrzany Boomerang w Wielkiej Brytanii wyemitował ten film, więc cała wersja pocięta musiała być już zrobiona dużo wcześniej. Ja być może nie zauważyłem wielu cięć, oglądałem ten film po raz pierwszy (wcześniej widziałem na TCM z "jednogłosowym dubbingiem" tak więc kompletnie nic nie zapamiętałem) - ale w których momentach brakuje dźwięku? Nie chce mi się tego oglądać w całości w tej chwili ; drugi raz , żeby to wyłapać. Nie wiem, na TVN tylko na początku zerknąłem i jeszcze tam w jakimś momencie - z lektorem to nie specjalnie chce mi się oglądać.. Moja ocena dubbingu: bardzo dobry, tyle że nie widziałem oryginału, co prawda czasem można się przyczepić co do niektórych głosów. Tłumaczenie też moim zdaniem fajne, oglądają to zapomniałem że jest dubbing, więc się nie skupiałem specjalnie na niektórych rzeczach - może jak mi się ze chce to obejrzę drugi raz. ale w których momentach brakuje dźwięku? Film nagrywałem dwa razy, bo myslałem, że coś się stało z moją nagrywarką, że w kilku miejscach nie było dźwieku, a się okazało, że to CN ocenzurował film. Na tyle się zaniepokoiłem, że zapisałem sobie dokładnie czasowo miejsca w których nie było głosu, aby sprawdzić je podczas kolejnej emisji. Czas jest liczony razem z reklamą podczas pierwszej emisji której nie kasowałem (godzina, minuty, sekundy) 0:11:34 (po reklamie) 1:02:02 1:33:32 Co ciekawe podczas drugiej emisji dopatrzyłem się tylko dwóch cięć zamiast trzech jak w pierwszej. W przypadku tego ostatniego to Paszkowski wypowiada coś w tym stylu(w końcówce filmu):"Jesteśmy po uszy w(i tu brak dźwięku)". Jak napisał Dezerter, dźwięku brakuje w momentach, kiedy cenzurowane jest słownictwo. Dopiero za drugim czy trzecim razem, gdy na chwilę zapadała cisza, zorientowałem się, że oznacza to, iż w takiej sytuacji bohaterowie mówią „gówno”. Wygląda to tak. Jeśli wersja dubbingowana naprawdę powstała w oparciu o tę pociętą przez brytyjski Boomerang, to mimo wszystko i tak jest dość „pikantna” w porównaniu z innymi cięciami dla brytyjskich i amerykańskich telewizji, gdzie niektóre sceny cięto bądź redubbingowano, żeby pozbyć się wszystkich słów typu „shit”. W którejś wersji zmieniono nawet napisy do hiszpańskich kwestii, żeby pozbyć się słów „marijuana”, „cocaine”, „speed” i „heroin”. W polskiej były to „marihuana”, „kokaina”, „amfa” i „heroina”. Chwilę wcześniej aktor dubbingujący Japę mówi nawet: „To nasz ostatni goonie-weekend. Powinniśmy rozstać się z klasą. Wybrać się w rejs, wciągać kokę”. Swoją drogą, kogo dubbingował w Goonies Paszkowski? Myślałem, że nie grał tam żaden aktor, którego kojarzę, bo żadnego głosu nie rozpoznałem . Faktycznie, faktycznie.. Nr.1. - Jeśli chociaż przekroczy próg będziesz w największym, absolutnie największym, wielkim - [Cisza] - Nie podoba mi się ten język, ale... Nr.2 -Co to jajko niespodzianka? -[cisza] -Znaleźliśmy to przy mapie... Nr.3. -Jesteśmy po uszy w [cisza] To znaczy, że wszystko prawdopodobnie zostało zdubbingowane, tylko później "wyciszyli". Pewno jakieś teksty o "gównie" i "dupie". Dezerter, a możesz powiedzieć jaka była różnica w drugiej emisji? Ja zgrałem tylko 1 emisje.. Dezerter, a możesz powiedzieć jaka była różnica w drugiej emisji? Ja zgrałem tylko 1 emisje.. Mój błąd. Wyciąłem najpierw reklamę w drugiej emisji i patrzyłem na nie ten fragment co trzeba. Cenzura jest taka jak podczas pierwszej emisji. Jesli CN nie posiada nieocenzurowanej wersji w swoich archiwach, to gdyby jakaś ogólnodostępna stacja chciałaby wyemitować w przyszłości ten film z dubbingiem, to musiałaby zlecać nowy. CN i TCM to jeden właściciel, z boku mają Warnera więc tak naprawdę to ten dubbing mógł zostać zlecony do nieocenzurowanej wersji - później już go odpowiednio pocięli. Tak sądzę, przecież takie ucinanie kwestii brzmi nienaturalnie, więc pewnie zdubbingowano wersję nieocenzurowaną. Inna sprawa to to, że my tego filmu z dubem i bez cenzury i tak nigdzie nie zobaczymy... Swoją drogą, kogo dubbingował w Goonies Paszkowski? Myślałem, że nie grał tam żaden aktor, którego kojarzę, bo żadnego głosu nie rozpoznałem . Wojciech Paszkowski dubbingował tutaj aktora Robert'a Davi'ego. Tego jestem pewien na 100%. Rozpoznałem też Jacka Czyża jako strażnika w więzieniu(otwierająca scena). Jako Mama Fratelli(Anne Ramsey) mogła wystąpić Miriam Aleksandrowicz choć głowy nie dam, ale głos jest bardzo znajomy. P.S Zauważyłem, że reżyserzy dubbingów lubią obsadzać siebie samych we własnych dubbingach, chociażby w małych rólkach, więc jest całkiem możliwe, że za dubbing do Gooniesów odpowiada nie kto inny jak Miriam Aleksandrowicz która zresztą pracuje w Studio Sonica które ponoć wyprodukowało ten dubbing. Wiedziałem, że głos strażnika na pewno znam, ale dopiero jak powiedziałeś o Czyżu, to mi się przypomniał... Filch z Harry’ego Pottera . Początkowo myślałem, że mamę Fratelli dubbinguje Joanna Wizmur, ale dopiero po chwili sobie przypomniałem, że przecież zmarła dwa lata temu, więc nie mogła podkładać głosu w Goonies. A szkoda, bo moim zdaniem świetnie by do tej roli pasowała. Wczoraj leciał ten film na Cartoon Network z dubbingiem, więc z tego względu go obejrzałem. Ogólnie film oglądałem pierwszy raz. Muszę powiedzieć, że jak dla mnie dubbing wypadł całkiem nieźle. Głosy zostały dość starannie dobrane. Szkoda tylko, że film został ocenzurowany. To jest ten jedyny minus Generalnie uważam, że sam film był świetny. W końcu to mój ulubiony gatunek Wczoraj Goonies leciało z dubbingiem ? To szkoda , że przegapiłem . Ktoś wie czy są przewidziane jakieś powtórki w najbliższym czasie ? Co do powtórek to nie wiem, ale CN co jakiś czas go powtarza. W kwestii cenzury postanowiłem sprawdzić jedną rzecz... przełączyłem CN na angielską ścieżkę dźwiękową - tam również są ocenzurowane dialogi (tak samo jak po polsku - brak dźwięku w danych momentach). Nie ma się co martwić, że jest cenzura. Ja się cieszę, bo nie lubię wulgaryzmów i to jest kanał dla młodzieży, a nie dorosłych. Jestem ciekawy czy kiedyś puszczą wersję z dubbingiem na jakimś kanale, ale tym razem bez cenzury. Podobno już jakąś początkową scenę wycięli. Irytował mnie też brak dźwięku w danych momentach. Myślałem, że coś u mnie nie tak się dzieje. Mogli wymyślić inne rozwiązanie. Wprawdzie filmu The Goonies nie oglądałem , ale chyba to jest film dla młodzieży więc skąd tam się wzieły wulgaryzmy ? I czy w polskim dubbingu nie było mozliwośći wulgaryzmów zastąpić innymi słowami zamiast ucinać dżwięk ? Jedynym wytłumaczeniem pewnie jest fakt , że braki w dżwięku pochodzą z wersji oryginalnej i nic z tym już się nie dało zrobić . Nawet w filmach dla młodzieży wulgaryzmy są dozwolone, tylko w pewnych określonych z góry ilościach... za to CN w UK autorytarnie przygotował takie taśmy do emisji (zapewne na cały region) i dostosował do nich polską wersję. |