,
Dzen z zycia eska :)))Kto tam jest w Ĺrodku?
W cigąu ostatnich parunastu dni dostalem pare wiadomosci z pytaniem o to: "jak to robie, ze idę z pkt tak szybko do przodu...". Nie uważam, że aż tak szybko, no ale idę. Może źle tłumacze, a możecoś pomijam... Postanowiłem zatem opisać to na przykłądzie.
Najpierw coś o celu mojej gry. W związku z tym, że oddałem poprzednie konto, postanowiłem na nowym nie powtarzać błędu i zasadmiczo zmiejszyć czas poświęcany ogame... udało mi się to, ale.. no prawie, ale o tym później. Zacznijmy od poranka. Jestem na ogame. Czytam raporty z nocki (jakieś 5 minut), a następnie wysyłam floty na nieaktywnych. Ta pora jest najlepsza, bo w nocy mało kto ich atakuje, więc rano mamy zbiór z farm często nietknięty przez obce łapy O tej porze mam wybór celów. Zajmuje to jakieś 5-10 minut. Można sobie wyłaćzyć komp. Powinienem wrócić z około 2,5-3h, ale to się zadko zadarza, przec co przegapia się drugą fale farmienia. Po 15 już nie ma co zbierać z nieaktywnych. Wiec drugi raz jestem o 13-15. Zaczynam szukać resztek z nieaktywnych. Jak sie cos trafi to ok, a jak nie to trudno. Jak posiadam aktywne farmy to wysyłam floty (aktywne = goscia nie ma, ma mało obrony i żadko sie loguje). Następna fala przypada na 18-20. Wtedy warto sprawdić jeszcze raz niaktywnych, bo moze cos juz sie naprodukowało. Wysyłam co sie da. Jak mam czas i nie ma nic ciekawego w TV to jeszcze próbuje coś złapać koło 22-23 tak by przed 1 mieć czyste sloty - mieszanka aktywnych i nieaktywnych farm. Przychodzi 1 godzina. Teraz zaczyna sie zabawa. Wiekszosc ludzi juz spi, wiec skanujemy co sie da. Ja mam flote w 6 gali wiec tam farmie. Wysyłam zazwyczaj tylko na ludzi co mają ponad 100k metalu lub więcej. To jest jedyny momenkiedy wykorzystuje potencjał floty bojowe (potężna to ona nie jest). Wysyłam i idę spać.. poranek... A teraz czas. Na każde farmienie w dzień wystarczy od 5 do 10 minut. Jesli nam sie chce i nie mamy na co wysłać floty (najczęśćiej koło 15) to może nam to zająć 20 minut. Zazwyczaj robie 2-3 ataki w dzień, chyba ze nie mam czasu.. ale 1 rano i 1 wieczorem to podstawa. Noc żadko sobie odpuszczam, chyba ze juz naprawę nie moge. A teraz ciekawostka. Ten post pisze dłużej niż cały czas poświęcony dziś na ogame... mówiłem, że udało mi się ograniczyć czas, ale niestety 80-90% czasu spędzonego nad grą to czas na forum i rozmowy z ludźmi z ogame, więc nie udało mi się to do końca. Dla porównania powiem, że na u2 gdzie nie farmie i żyje z eko (była już u16 jak założyłem tam konto) jestm na 230 miejscu, czas poswiecony to dosłownie 5 MIN NA DOBĘ, ale tam nie udzielam sie w sojuszu... jak widac ogame nie musi być pożeraczem czaasu, ale to forum - to jest mój nałóg Farmy. Niaktywnych atakuje od 40k metalu lub czegokolwiek innego. Nie chce mi sie szukać więcej. Tyle mi wystarcza. Aktywnych atakuje od 60-70k metalu. W nocy od 100k. Farmy należy sobie znaleść. Nie szukam dużego jednorazowego zysku (to raczej jest bonus), ale farm z wysokim eko. Pilnuje ich i mam je w pamięci. Dzięki temu nie marnuje czasu i chęci do gry na skanowanie wszystkiego. Nie patrze również na statystyki. Jedyne co mnie zniechęca to duża obrona i wysoki szpieg. Tyle na dzisiaj... idę na film lol ładnie mało czasu poświęcasz ogame samej grze, tak, ale to forum, forum ogame, forum akademi, teraz jeszcze czat... to jest prawdziwy pozeracz czasu. Np teraz. Jestem niby juz 30 minut na ogame, a jedyne co udało mi sie zrobić to przeczytać raporty i ten temat (tylko ten!) i jeszcze nie skończyłem rozmowy z jinxem - pewnie kolejne 15-30 minut zajmie Gdybym wystąpił z sojuszu to ta miałbym TYLLLEEE czasu Coś teraz dopisze o znajdowaniu dobrych farm (tylko nie stosować w moim pobliżu). Nieaktywni. Nie ma co się rozpisywać. Łatwy zysk. Jedyne na co warto zwrócić uwagę to na poziom kopalni. Nie patrzymy tylko na to ile mają surowców, ale przedewszystkim na ich kopalnie. Jeśli kopalnie są na minimum 18-20 to zapisujemy/zapamiętujemy farme, bo będzie to stały adres dla naszych MT. Znajdowanie aktywnych farm. To są farmy na których zarabi się najwięcej i warte są kilkukrotnie więcej od najlepszej nieaktywnej. Dlaczego? Prawdopodobnie będzie to tylko nasza prywatna farma wiec nikt nam nie będzie podkradał surowców. Farmy takie dzielimy na te na których już się nie gra (właściciel zrezygnował a jeszcze nie ma "i"), na te na które właściciel wchodzi sporadzycznie 1-2x dziennie (te są najlepsze, bo długo się "i" nie pojawi) i te gdzie grają n00by ( ), nie budujące obrony i nie potrafiące ochronić surówki. Na co zwracamy uwagę: 1. PZ z nawet najmniejszą ilośćią metalu - obowiązkowy skan. Skoro ktoś go farmił to czemu nie my? 2. Na planecie jest dużo suróki. Właściciel nie pilnuje surówców/żadko się loguje. 3. Jest surówka i brakuje transporterów i jakiegokolwiek sprzętu latającego. Na 80% gość już nie gra. Nie odbudowuje floty, a planeta jest od czasu do czasu farmiona. Oczywiście szukamy planet ze słabą obroną. Jak zwiększyć liczbe farm. WAŻNE! Jeśli mamy wszystkie kolonie blisko siebie to łatwo nam transportować surówkę, ale niestety ma to swój minus. Mając większość koloni porozsiewanych po różnych galaktykach (bez przesady - ja np mam 3-6 i to jest sporo) mamy większe pole manewru. Mamy kilkukrotnie więcej nieaktywnych farm, jak również kilkukrotnie więcej celów. Nie latamy Flotą od koloni do koloni. Szukamy celów ze słabą obroną, a na koloniach trzymamy koło 60 MT + pare DT + prae krążków. Krążki są tu bradziej przydatne niż ow. Po pierwsze mają SD na W, a po drugie nie ma co przesadzać. Jak nam obrona rozwala krążki to tym bardziej transportery, a wkońcu chodzi o farmienie i czymś surówkę trzeba przywieść. Moje kolonie. Wychodzę z założenia że potrzebuje 3 koloni "reprezentacyjnych". Mam tam moona i je będe głównie rozwijał. Kolonie są oczywiście duzę i w miare spokojnym miejscy, ale takim żeby dało się farmić (np. 5-6 gala, napewno nie koło matki, bo po co). Reszte rozsiewam pojedyńczo gdzie mi sie podoba. |
Podobne
|