,
Alex Rider: Misja Stormbreaker (Stormbreaker); 2006Kto tam jest w Ĺrodku?
Tytuł polski: Alex Rider: Misja Stormbreaker Tytuł oryginalny: Stormbreaker Kraj produkcji: Wielka Brytania, USA, Niemcy Rok produkcji: 2006 Reżyseria: Geoffrey Sax Scenariusz: Anthony Horowitz Opis Czternastoletni Alex Rider odkrywa, że jego niedawno zmarły wuj, który wychowywał go po śmierci rodziców, był agentem MI6. Po śmierci swojego najlepszego agenta organizacja zwraca się do Aleksa z prośbą o kontynuowanie misji, w trakcie której zginął jego wuj. Alex pod wpływem szantażu agentów, przystaje na propozycję. Celem inwigilacji jest Darrius Sayle, który w niedługim czasie ma wyposażyć wszystkie szkoły w Wielkiej Brytanio w stormbreakery – supernowoczesne komputery mające stanowić pomoc dydaktyczną. Obsada: Alex Pettyfer: Alex Rider Alicia Silverstone: Jack Starbright Mickey Rourke: Darrius Sayle Sophie Okonedo: Tulip Jones Bill Nighy: Alan Blunt Damian Lewis: Jassen Gregorowicz Stephen Fry: Smithers Sarah Bolger: Sabina Pleasure Andy Serkis: Pan Grin Missi Pyle: Nadia Vole Ewan McGregor: Ian Rider Robbie Coltrane: Premier Wielkiej Brytanii Źródło: Wikipedia Pierwsze pojawienie się wersji dubbingowanej: kino / wydanie DVD Opracowanie i udźwiękowienie wersji polskiej: (prawdopodobnie Sun Studio Polska) Reżyseria: Marek Robaczewski Dialogi polskie: Jan Wescile Dźwięk: brak danych Montaż: brak danych Organizacja produkcji: brak danych Obsada wersji polskiej: Przemysław Cypryański: Alex Rider Marcin Przybylski: Ian Rider Anna Gajewska: Jack Starbright Mirosław Zbrojewicz: Darrius Sayle Agnieszka Dygant: Nadia Vole Andrzej Blumenfeld: Alan Blunt Agata Gawrońska: Tulip Jones Julia Kołakowska: Sabina Pleasure Marek Obertyn: Premier Wielkiej Brytanii Paweł Szczesny: Smithers / Pracownik złomowiska / Głos w zakładach Sayle’a Jarosław Boberek: Kruk Radosław Popłonikowski: Lektor Źródło: Wikipedia; na podst. nagrania z polskim dubbingiem Obejrzałem wczoraj Jestem Numerem Czwartym, a że morda głównego bohatera z kimś mi się kojarzyła, sprawdziłem go na Filmwebie i tym sposobem trafiłem na Aleksa Ridera. Film sam w sobie jest dość słaby, ale mimo wszystko dla polskiego dubbingu warto go obejrzeć, bo jest całkiem znośny. Największe brawa należą się oczywiście Zbrojewiczowi, który jak zawsze wypadł świetnie, ale pozostali aktorzy – w większości przypadków – także byli do zaakceptowania. Osobiście mam obiekcje co do Blumenfelda, który brzmiał trochę sztucznie, no i do głosów żeńskich – pod tym względem było bardzo słabo. Kołakowska i Gawrońska kompletnie nie pasowały do swoich postaci, ich głosy aż waliły po uszach. Dygnat niestety też nie wypadła najlepiej – starała się dostosować do dziwności postaci, której udzielała głosu, ale niestety wyszło to w najlepszym wypadku tak sobie. Przyczepić się za to nie mogę dobrego tłumaczenia i przyzwoitej realizacji, jak również miłego akcentu w postaci Robbiego „Hagrida” Coltraine’a przemawiającego głosem Marka „Hagrida” Obertyna. Zastanawia mnie tylko, na cholerę brali dwóch lektorów – Popłonikowski czyta raptem kilka słów w momencie, gdy bohaterowie mówię po japońsku, a na ekranie pojawiają się napisy, zaś tytuł i nieliczną ilość pojawiającego się na ekranie tekstu czyta ktoś inny, bodajże Pawlak, ale za to głowy nie dam. Co do głosów – z tego, czego nie ma na Wikipedii, rozpoznałem tylko Szczesnego w dwóch innych rólkach i Boberka. Zdaje się, że – jak wspomniałem – Pawlak był lektorem, a Gregorowicza dubbingował Paszkowski/Wons – nigdy ich nie potrafię rozróżnić, Suszyńskiego już się nauczyłem. A biorąc pod uwagę dystrybutora, osobę reżysera i datę premiery filmu, można ze sporym prawdopodobieństwem stwierdzić, że dubbing opracowało studio Sun, współpracujące wtedy z Robaczewskim i Visionem. Kurka, w pierwszej chwili myślałem, że mówisz w tym poście o Jestem Numerem Cztery ale przecież to nie ma dubbingu (a szkoda), choć jak oglądałem to nawet mi się ten Alex kojarzył z jakimś dubbingiem. Nikogo chyba nie dziwi fakt, że tvn nadał dziś "Alexa" z lektorem. Na chwilę obecną stacja jest kompletnym przeciwieństwem Polsatu. Mam nadzieję, że zlitują się w przypadku szóstej części Pottera, którą premierowo powinni wyemitować gdzieś w przyszłym roku. Dajcie spokój z wychwalaniem Polsatu. Połowa animacji leci u nich z lektorem. |