,
Zielona MilaKto tam jest w Ĺrodku?
Paul Edgecombe (Tom Hanks) jest pensjonariuszem domu starców. Obejrzany w telewizji fragment przedwojennego filmu przywołuje odległe wspomnienia, z których staruszek zwierza się przyjaciółce. W 1935 r. Paul był szefem strażników bloku śmierci w więzieniu Cold Mountain. Do jego obowiązków należało odprowadzanie skazańców do celi śmierci długim korytarzem wyłożonym zieloną wykładziną, zwaną "zieloną milą". Jednym ze skazańców był czarnoskóry John Coffey, oskarżony o zamordowanie dwóch białych dziewczynek...
Oglądaliście? U mnie ŻADEN film nie wywołał jeszcze takich emocji i wzruszeń...Często płacze na filmach, ale to co było na Zielonej Mili to po prostu.............. Połowe filmu przepłakałam na przemiań ze śmianiem się. A na ostatnich 45 minutach to już w ogóle odleciałam, przez łzy w ogóle napisów nie widziałam, coś pięknego. Ten film to Arcydzieło, poezja. Każdy powinien go obejrzeć. Ja ten film widziałam raz i to jest moja świadoma decyzja, żeby go nie oglądać kolejny raz. Generalnie uważam, że każdy go powinien obejrzeć, to jest film który wywołuje ogromną ilość niejednokrotnie sprzecznych ze sobą emocji i przede wszystkim zmusza do przemyśleń. Pomijam fakt, że Tom Hanks potrafi odnaleźć się w każdej roli, w tym wypadku największe wrażenie zrobił na mnie Michael Clarke Duncan. Świetny film i też się na nim mocno spłakałam. Mój ulubiony film ever i książka ever. Kocham Kinga jak słowo daję. Widziałam go z 5 razy co najmniej i za każdym razem płaczę tak samo. A ja nie płaczę na filmach, na żadnym mi się to nie zdarza, tylko na "Zielonej Mili". Co najlepsze - jak oglądałam pierwszy raz z rodzicami płakaliśmy wszyscy. Ostatnio w niedzielę oglądaliśmy "Skazanych na Shawnshank" (również polecam, autor: King Stephan) King stworzył cudowną, piękną opowieść, do której powstał wspaniały film, dla mnie arcydzieło samo w sobie. Mam taki rytuał, że zawsze na wakacjach, w lipcu, czytam "Zieloną Milę". Od dobrych kilku lat, od 6 chyba. Nie potrafię i nie chcę inaczej. King wszedł na stałe do kanonu moich ulubionych pisarzy, jeśli nie jest ulubionym. Co do filmu - dla mnie Tom Hanks obok Morgana Freemana i Sean'a Connerego to najlepszy aktor współczesnego kina. A Michael Clarke Duncan jako John Coffey "jak kawa, tylko inaczej się pisze" - mistrzostwo świata. Każdy powinien zobaczyć ten film, każdy. Jest kilka takich filmów które wszyscy powinni zobaczyć, "Zielona Mila" z pewnością do tej grupy należy. Każdego z nas czeka śmierć, bez wyjątku, ale Boże... czasem Zielona Mila wydaje się taka długa. |
Podobne
|