,
Zarobek 2013Kto tam jest w Ĺrodku?
Czołem się witam
Sprawunia jest takowa, że mnie zapytują z Książa czy chcemy w tym roku coś robić. Od razu napisałem, że wioska odpada, ale możemy wziąć pod uwagę pokazy. Możemy? Rzucam hasło gdyż jest kontakt zrobiony i można zarobić kasę na Dożynki i nową imprezę letnią która nie ma jeszcze nazwy:) ( może Wiesłanocka?) Pytanie czy: a) chce nam się, b) chce nam się Piszta co uważata. Hej ho a jak z kasa? moze napisz co moga nam zaprponowac, lub co my i ile mozna dla siebie i dla plemienia, bo z powyzszego nie wynika i ciezko sie wypowiedziec... No ja tam podpłomyki wspominam naprawdę miło Podpisuję się wszystkimi kończynami pod pytaniem Rzepki "za ile", do tego dokładam pytanie "na ile". Pełny długi weekend w naszym wypadku nie wchodzi w grę na pewno (urlopy w tym roku mamy dość sztywno rozłożone). Imprezę jako zdarzenie towarzyskie wspominam też miło, jako zarobkowe już nie, więc zobaczę czym będą kusić. Generalnie miejmy na uwadze, że jeśli wierzyć internetowi, to zwykły statysta serialowy/filmowy zarabia ok. 50 zł. na dzień i dostaje jeszcze jeść. My wnosimy dobrze epokowo ubraną ekipę, ze sprzętem obozowym, bojowym, z możliwością opowiadania/pokazywania rzemiosł/robienia walk. 100 zł dziennie/osoba do kieszeni to mi się wydaje absolutne minimum, bez względu na to ile wyżebrzemy, sprzedamy, zagrabimy i potraktujemy chąśnikiem i glebogryzarką. Do tego przynajmniej koszty dojazdu pojazdów (do oszacowania proste - mapa googla i ceny paliwa). Tej imprezy nie robi osiedlowy dom kultury, więc biedni nie są hłe hłe hłe. Ja mam też ten problem, że akurat w tych dniach mój dziadek ma imieniny, a to dla niego ważna impreza rodzinna, co siłą rzeczy mnie ogranicza. Jeśli jednak się zdecydujemy to spróbuję pojawić się też i coś z wami podziałać. A może zamiast Książa jakaś dłuższa wyprawa, hę? To jest opcja najlepsza. Impreza na Książu jest opcją zarobienia kasy na Dożynki i Wiesłanockę. Jeśli nie zrobimy jakiegoś pokazu to czeka nas zrzutka na powyższe imprezy. Dlatego uważam że mamy wybór, albo robimy - albo się zrzucamy. Nie ma wyjścia jeśli chcemy robić swoje imprezy. Ofertę składamy my więc nie wiem skąd pytania: "jaka kasa". Taką jaką ustalimy:) Jahu racja jest oczywista, mebel (statysta) faktycznie dostaje 50 zł więc powinniśmy się zacząć cenić. Z Cinkami mamy już pewne przemyślenia, ale chętnie poczekam na wypowiedź wszystkich zainteresowanych:) Wyprawę też bym wolał, to oczywiste. Ale jakoś ugościć gości trzeba, wiec musimy wybrać jak to mamy zamiar zrobić AAA...no i czas jaki chcemy na to poświęcić też sami wybieramy. TO MY SKŁADAMY OFERTĘ Co by jeszcze bardziej skonkretyzować rozważania, to zacznijmy od tego ile kasy potrzeba na poszczególne imprezy i ile zabraknie w związku z tym, do tego co mamy, to będzie można kombinować na jakimś konkrecie. Koszty kupałmłócki będą pewnie zbliżone do dożynek. Bo jeśli ma to być zarobek tylko na imprezy bez kieszonkowego, to po zsumowaniu jedzenia i picia przez 2,3 dni, paliwa tam i z powrotem to mi się bardziej opłaca przelać stówkę, nawet z ogonkiem i mieć 3 dni wolnego na np. wyprawę. Ew. walnąć im ofertę skalkulowaną wg: potrzebna kasa na imprezy+duża dniówka za osobę do kieszeni+szacunkowe koszty operacyjne (jedzenie, picie,dojazdy) i zobaczyć co powiedzą. Przy czym z góry mówię, że ja bym się pisał na sobotę - niedzielę, nie mam urlopu na zrobienie sobie długiego weekendu. Maja mówi, że i tak odpada zupełnie, bo pracuje 2 i 4. Do tego tez chłopaki doszli co Janek pisze. Swiadomosc musi być jednak taka, ze jesli chcemy imprezy, to musi byc za co. Jest obecnie 750 zl. Bylo by mniej, bo nie zapominajcie, ze w zeszłym roku zamowilam duze garnki od Helfiego, kiedy była tragedia i nie bylo w czym gotowac na dozynki. Ostatecznie garnki nie zdazyly sie zrobic i tranzakcja wisiala cala zime. Obecnie garnki biore na projekt wiec odpadl ten koszt, ale kwota ktora zostaje nie jest szalenstwem i obecnie obcinajac wydatki na zarcie (robiac mniejsza uczte) starczy tylko na Dozynki. Więc moze Zadar sie wypowie, skoro impreze zaproponował? Ile to kasy trzeba na nią? Jesli faktycznie zrzuta zalatwila by sprawe (20 osob x 40zl = 800!), to nie widze powodu sie użerać. Wtedy ewentualnie, jesli przejdzie oferta ze niezła stawka godzinowa dla walczacych plus 2-3 osoby do tła to nie widze powodu, zeby sobie nie zarobić. Wtedy jednak jest to sprawa prywatna. I mysle, ze pokaz zupelnie nie przypominal by tego z zeszłego roku, bez wioski raczej choc tez milo wspominam, ale zapierdol byl.... Witam ja wolnego na bank szwajcar nie dostanę,bo otwieramy potwora i mamy dużo pracy przy relokacji,więc też bym nie mógł pomóc.Zrzutka jest zawsze w opcji rezerwowej,tylko trzeba zaznaczyć że na flachę to ludzie chętniej dają. Ej dobra. Ja się pytam nie kiedy idziemy na wyprawę i ten temat proszę poruszamy w innym miejscu, tylko zapytuję co z Książem robimy. Jak olewamy to olejmy i uczciwie niech im odpiszę że dziękujemy ładnie ale odpuszczamy w tym roku. Trzeba się zdecydować. Deklaracji większych nie doczekasz się pewnie dopóki nie będzie wiadomo za ile. Pisałeś, że nie wchodzi w grę wioska, ale to codziennie będziemy przyjeżdżać i wyjeżdżać? Jakby co, to puść im orientacyjną kalkulację np. dwa dni, 250 zł. dziennie za osobę (w cenie: pokazy (walka/rzemiosło), nasza jakość i poczucie humoru (własny konferansjer ), dojazdy, wyżywienie, amortyzacja sprzętu - ja po zeszłym roku musiałem np naprawiać tarczę, plus np 1000 w poczet dożynek/kupałmłócki, wariant maksymalny 10 osób i zobaczmy co oni na to. Jezu jak mam wam napisać "za ile" jak to mamy właśnie ustalić Kurde ludzie. Nigdy oferty nie składaliście? TO MY decydujemy ile MY chcemy żeby nam zapłacili. Albo wezmą albo nie. Ja pokazów za wiele nie robiłem więc pytam się starszych i doświadczonych. Ile byście wzięli żeby chciało się wam ruszyć wasze szanowne tu tu tu i zrobić pokaz? Jak do jutra ktoś ze starszyzny nie poda mi konkretnej ceny to piszę babce, że nie będziemy brali udziału i koniec kropka. Nie będę przed babką, która czeka na ofertę, świecił dłużej oczami. Ja już Ci mówiłem za ile...ale widać muszę napisać, żeby nie poszło w niepamięć: 12 osób x 3 dni x 200zł/dzień/osoba = 7200zł netto Czyli Albo 7200zł na czarnucha, albo 9000zł na umowę o dzieło i ktoś z nas weźmie na siebie umowę. Kasa do podziału standardowo: 10% dla organizatora (organizatorów) 40% do skarbonki 50% do łapy dla statystów Wezmą, to się zrobi. Nie wezmą, to też nie będziemy płakać, bo jak widać nie ma entuzjazmu do robienia za pół darmo całe życie. Biorąc pod uwagę termin: TO I TAK JEST PROMOCYJNA CENA !!! Kropka. Pozdrowił, Cinek No i git. Tak piszę. Coś już może w temacie wiadomo? Faktycznie cena jeszcze pojechała w górę, jak to Cinek się zastanawiał w temacie o Kruczych Manewrach? Bo ja byłbym bardzo za. Słuchajcie. Bo tak pierdolimy trochę. Nie róbmy tego i już. Rzucanie absurdalnych cenników też jest chuja warte. Bez sensu. Jak mamy stawiać ceny nie do przejścia to już lepiej powiedzieć że nam się nie chce. Przynajmniej szczerze. Mi się odechciało. Reszta proszę o wypowiedź. Jo Słuchajcie. Bo tak pierdolimy trochę. Nie róbmy tego i już. Rzucanie absurdalnych cenników też jest chuja warte. Bez sensu. Jak mamy stawiać ceny nie do przejścia to już lepiej powiedzieć że nam się nie chce. Przynajmniej szczerze. Mi się odechciało. Reszta proszę o wypowiedź. Jo Reszta chyba też nie chciała i to od początku. Ja w każdym razie płakać nie będę. Powitał, Ustaliliśmy (w Siedlęcinie), że taka jest cena i tyle. Wysłać, czy zawieźć trzeba! A cena absurdalna nie jest. Po prostu przestała być promocyjna. Jeszcze raz napiszę, żeby nie było wątpliwości: 12 osób x 3 dni x 300zł = 10800 zł netto W tym: 8 wojów, 4 ciury obozowe. I nie chcę słyszeć pytań w stylu: a jak nie będzie 8 wojów to co zrobimy? Kurwa wynajmiemy w razie czego, to jest sprawa drugorzędna. Od tego będzie organizator, żeby spiąć szczegóły i żeby zadziałało (w końcu bierze 10% i kręci dupą). A co do płakania, to przy tej cenie, jak pokaz wejdzie, płakać nie będziemy. Jak nie wejdzie- też płakać nie będziemy- trzeba się tylko będzie zrzucić na półtora imprezy - i wtedy niektórzy zaczną płakać dopiero przed samą zrzutką. Pozdrowił, Cinek Cinek nie można tak zrobić. Kur zapiał, zagwarantuj mi 8 wojów i obsadę na pokaz. Wybacz ale ja popyliny nie chcę robić i takich sprawach nie jestem i nie będę zwolennikiem zasady " a jakoś to będzie". Jak mamy robić pokazy za kasę to bądźmy poważni i poważnie WSZYSCY o tego podejdźmy. Ja nie mam ochoty robić sobie z gęby cholewy, obiecywać i nie dotrzymywać. Oferta jest zobowiązującą prawnie kwestią, która zobowiązuje nas do wykonania zawartej w niej treści. Nie mogę napisać...no to będzie 8 wojów i dajcie 10 patyków. Musi być program itd. A jak widzę entuzjazm ludzi to raczej to nie wyjdzie. Tak więc odpuśćmy sobie, zrzućmy się na imprezy które będą przez nas robiona, pójdźmy i zróbmy coś głupiego w weekend majowy i wszystko będzie git. JO 1. Nie chce misię i jestem za nie robieniem. Wolę w tym czasie wyprawę, warsztaty, grilla, zrobić się na szpadel. 2. Jedyny dla mnie argument za pokazem to obrzydliwie duża kasa. Taka 20 piętrowa, z czerwonym dywanem przed wejściem, portierem we fraku, mosiężnymi balustradami, marmurowym hallem i wielkim neonem na dachu "To są obrzydliwie wielkie pieniądze". Inaczej z punktu widzenia zdrowia psychicznego i kosztów własnych bardziej opłaca mi się zrzutka. Tak jak na oko liczyła Rzepka, na dożynki można zrobić ściepę stosunkowo małym kosztem jednostkowym. Impreza bitewna ma być zaś składkowa, więc nie obciąży budżetu plemienia. Moim zdaniem specjalnie kasy plemiennej zarabiać nie potrzebujemy i pokaz jeśli już to albo dla stricte prywatnej korzyści, albo wcale. Ok...odpuszczam...wisi mi to...mogę się zrzucić To ja dam znać marketingowi, że odpuszczamy. Może to i lepiej. Bo wątpię żeby w tym roku dai nam duże pieniądze. Ale! Zobaczą jaką lipę mają na pokazach i w przyszłym roku za kasę postawimy sobie gród! A tak serio... to chyba ten brak wiosny nas boli. Wiosno przyjdź! Wyprawa to dobry pomysł. Ale wyprawa, taka z chodzeniem;) Hej ho zamykamy temat. Panie admin, magicznie Pan tu zablokuj wszystko czy coś. Bez odbioru Blokować nie będę, bo temat nazywa się ogólnie, więc mogą tu być dyskutowane wstępnie jakiekolwiek propozycje, jeżeli się pojawią. Więc temat może się przydać. |
Podobne
|