,
UbraniaKto tam jest w Ĺrodku?
Chciałabym poznać wasze opinie co do sposobu ubioru w mini-serialu i filmie.
Które wam się lepiej podobały? Jak zwykle optuję za serialem. Nigdy nie ukrywałam, że wyjątkowo nie lubię filmu z 2005 roku. Stroje też mi nie pasują. Siostry wyglądają jak obszarpańce, a nie jak córki gentlemana. Serial jest dopracowany w szczegółach, film stanowczo nie. Nie wiem, cięzko powiedzieć, stroje z serialu wyglądały na uszyte z obrusów... Chociaz na pewno były bardziej realistyczne niż te z 2005 roku. Miałam wrażenie, ze te z filmu były tak uszyte, żeby aktorki jeszcze bardzo korzystnie w nich wyglądały, bo nie ukrywajmy, że ten krój sukienek raczej dodaje masywności posturze niż jej odejmuje. W serialu sukienki strasznie poszerzały kobiety, według mnie. Sukienki w filmie były ładne i proste, więc bardziej mi się podobały, ale te w serialu bardziej stwarzały klimat tamtych czasów. W filmie Jane ma bardzo ładną sukienkę w scenie, kiedy Collins oświadcza się Lizzy. Bardzo podoba mi się szarfa, którą jest przewiązana, niestety w żadnym momencie nie widać jej w całości Trudno mi się zdecydować, które są lepsze - filmowe czy serialowe. Chyba jednak serialowe. Ale tak na marginesie dodam, że w moim rankingu ekranizacji wygrywają stroje z najnowszej Emmy z 2009 roku Faktycznie stroje z Emmy są śliczne, a poza tym ten serial bardzo przypadł mi do gustu. |