, Rezygnacja ďťż

Rezygnacja

Kto tam jest w środku?
Niniejszym chciałbym złozyc rezygnacje ze stanowiska szefa sojuszu. Jest wiele powodów, które się do tego przyczyniły. Wymienię tylko kilka:

- mam dość określeń typu "tyran", "satrapa" czy "dyktatorem"
- mam dość juz użerania sie na forum z członkami naszego sojuszu
- uważam że są inne osoby wzbudzające szacunek i respekt, które to własnie proponuje do tego stanowiska (kolejność przypadkowa): Kisielas, Falmar (choć już ma niezły zapieprz z forum) i Esek.

Proszę też wymienionych graczy o wyrażenie zgody na umieszczenie ich nicków a ankiecie na wybór nowego szefa.


Jeśli o mnie chodzi: nie uważam Cię za "tyrana", "satrapę" ani "dyktatora" i nie widzę powodów dla których miałbyś rezygnować z funkcji. Sojusz jest duży i bardzo prężny więc musi tym zarządzać ktoś z "silną ręką".
Myślę że te wycinki wystarczą za uzasadnienie mojej decyzji (przy okazji - dzięki Robik za te słowa):

4. Trochę nie rozumiem posta Sylwka... Sorki, ale byłam przekonana, że w DSMie panuje DEMOKRACJA a nie DYKTATURA.... i chyba troche (moim zdaniem) niekoleżeńsko odzywasz sie do Skorpa

Faktycznie moim zdaniem zrobiło się tu zbyt "sztywno".

Z kolei co do rządów twardą ręką - to owszem - jestem za - ale w firmie etc. I to też zależy której....
Ogame to GRA, gramy w nią chyba dla PRZYJEMNOśCI, a w sojuszu jesteśmy nie tylko po to żeby być niezwyciężeni, ale też dlatego, że chyba dobrze się nam razem gra i dobrze się czujemy ze sobą (no, przynajmniej tak powinno być....)
Szczerze, gdybym miała wybierać między atmosferą, a wyższym miejscem w statach, wybrałabym zdecydowanie atmosferę....

Osoby, które sie dziwią mojemu zachowaniu powinny chyba jeszcze raz przeczytać wszystko od początku i zwrócić uwagę jak opryskliwe odpowiedzi dostawałem. Największym przegięciem jednak ze strony Sylwestra była wiadomośc, w której poinformował mnie o usunięciu mnie z listy kontaktów i że mam do niego więcej nie pisać.

Stworzyłeś swego rodzaju klubik dla kilku osób i żyjesz we własnym świecie chyba, za bardzo się przejąłeś Swoją rolą

bez przesady, trochę innym tonem i językiem, nie jesteśmy firmą żadną która norm nie wyrabia w realnym świecie tylko wspólnie gramy w wirtualną grę!

I z jaką twarzą wychodzi sojusz w tej sytuacji Panie Szefie Wszechmogący Sylwestrze??

I znowu Szanowny Pan Sylwester swą mądrą mową próbuję dalej cisnąć swoje racje.....

Mam już po prostu dość i tyle. Decyzja moja została przemyślana i jest nieodwałalna, a przekazanie władzy konieczne przed podjeciem przeze mnie nastepnych kroków.
Szczerze się dziwię, bo przecież tylko kilka osób wzięło udział w tej dyskusji, jakiś ułamek sojuszu, nie warto siępoddawać, chyba, że na co dzień masz z takimi rzeczami do czynienia, osobiście bym się nie przejmował, bo co Cię nie zabije to Cię wzmocni.
Sam przecież jestem po wymianie zdań z Hopelessem i co? i nic, z mojej strony nie mam o nic żalu, darzę Go takasamasympatią jak wcześniej.

Ja na pewno nie podejmę się ponownego prowadzenia Sojuszu, bo
a) nie mam zbytnio czasu na regularne sprawdzanie bieżących problemów
b) raczej nie biorę czynnego udziału w zyciu sojuszu ze względów stanu posiadania i jedyne o co się czepiam to jakieś bzdety
c) sam najchętniej bym skończył z ogame i w sumie do tego zmierzam, więc nie jestem odpowiednim materiałem na pozycję w której trzeba mieć plany na przyszłość

Jeśli naprawdę chciałbyś zrezygnować to uważam, że ktoś z ex dowódctwa akademii byłby dobrym kandydatem


ja tam robie swoje i jak sie wyrazilem gdzies na forum, ta nie dokonca wdzieczna rola dowodcy, srednio mnie interesuje, jakokolwiek zgode wyraze tylko i wyłacznie jezeli kisielas (juz to napisal) i esek nie beda sie tym interesowac.

pozatym Sylwester miał i tak dość lekka rękę, wiec jezeli na stanowisku dowódcy znajdzie sie jakis mięczak z akademi to ja akurat nie widze problemu, załążę sobie frakcje "DSM Revolution"
W takim razie czekam tylko na odpowiedż Krzyska i zakładam temat na forum, a nawiasem mówiąc w takim razie Mariusz będziesz miał pierwszego chętnego do tej frakcji.
Ja bym na Twoim miejscu nie rezygnował. Można zrobić ankiete dla DSMu i zobaczyć ile osób popiera rzędy silną ręką. Ja nie pisze sie na szefa. Po pierwsze nie nadaje się. Po drugie nie potrafie rządzić silną ręką, a wolałbym jednak aby w sojuszu nie było samowolki. Zawsze będą głosy przeciw, ale tego się nie uniknie. Jak dla mnie to raczej żadko są jakieś spięcia, biorąc pod uwagę ilość członków sojuszu ich aktywność na forum i ilość narzekań. Jeśli faktycznie oddajesz stanowisko to powinno być głosowanie na nowego szefa, choć wątpie, aby było dużo kandydatur
Ok, w takim razie wszystko jasne. Robie temat na forum z propozycjami nowych szefów. Moim typem w tym wypadku jast Mariusz.

Stworzyłeś swego rodzaju klubik dla kilku osób i żyjesz we własnym świecie chyba, za bardzo się przejąłeś Swoją rolą

bez przesady, trochę innym tonem i językiem, nie jesteśmy firmą żadną która norm nie wyrabia w realnym świecie tylko wspólnie gramy w wirtualną grę!

I z jaką twarzą wychodzi sojusz w tej sytuacji Panie Szefie Wszechmogący Sylwestrze??

I znowu Szanowny Pan Sylwester swą mądrą mową próbuję dalej cisnąć swoje racje.....


....no, może mnie troche poniosło z w/w tekstami....miałem qrewsko niedobry tydzień, zapiepsz do 2-3 w nocy, nie wysypiałem sie i beształem wszystkich do okoła... sorki