,
Kurt i Rachel - HummelberryKto tam jest w Ĺrodku?
Nie wiem czemu wczesniej nie założyłam tego tematu, po dzisiejszym odcinku to zdecydowanie moja ulubiona para w Glee!!!
![]() jak tak oglądam sobie pierwszy sezon to nie do pomyślenia jest jak ta dwojka się zbliżyła do siebie <3 a najnowszy odcinek-masakra!!!! uwielbiam ich razem <3 ![]() ![]() ![]() Uwielbiam ich, są na drugim miejscu po Puckleberry, ale z szansą na ich przegonienie ![]() droga jaką przeszli od pierwszego do trzeciego sezonu (1 odcinek ofc) jest fenomenalna <3 najpierw rywalizacja o Finna, później o partie solowe, ciągłe ich docinki, niechęć Kurta do Rachel i jego miny na jej widok itd...aż w końcu przyszło przełamanie, niezapomniane "For Good".... uwielbiam ich po prostu, ich przyjaźń, wspólne marzenia i dążenie do nich. A ostatni odcinek (3x01) to po prostu Hummelberrowe mistrzostwo świata. ![]() ![]() ![]() ![]() everything is Hummelberry & nothing hurts. jak fajnie, że też lubicie Hummlebery <3 najlepsze w tym odcinku były ich interakcje takie poboczne, nie te główne na przykłąd tutaj mnie Rachel rozwaliłą ![]() ![]() albo jak Kurt ogłosił że startuje na przewodniczącego: ![]() ![]() w ogóle to ja się strasznie ciesze że w końcu poszli w tym kierunku, bo przeciez ta dwójka jets do siebie neisamowicie podobna i ja od samego poczatku nie mogłam zrozumieć tej całej niechęci. Według mnie to własnie Kurt i Rachel to postacie które przeszły największa przemianę. Jak oglądam pierwsze odcinki a teraz, to jak niebo a ziemia. |