,
Kaspas w dół nie jego winaKto tam jest w Ĺrodku?
Chciałbym poinformować, że zdarzyła się nieprzyjemna sytuacja. Flota Kapasa została zezłomowana. To nie jest jego, lecz moja wina. We wtorek napisał mi że do piątku nie będzie miał neta w domu z powodu jakiejś tam naprawy w TP S.A. Za proponowałem mu pomoc. Jego flota miała wrócić w ten sam dzień około 22, miałem ją wysłać na FS-a do dnia następnego. W środę miała sie skończyć budować obrona na moonie i miałem włączyć urlop. Niestety nie zrobiłem tego, wieczorem, po rozmowie z Kapasem, zadzwonili do mnie ze szpitala, że mój ojciec do nich trafił, więc trochę straciłem poczucie rzeczywistości i najzwyczajniej w świecie wyleciało mi z głowy to co miałem zrobić.
Zaproponowałem Kapasowi pomoc surowcową, ale odmówił. Piszę to żeby szefostwo nie miało do Kapasa pretensji o złomowanie, bo to ja dałem dupy. Nic sie nie stalo jesli Kapas nie ma pretensji A to tylko gra wiec jak dla mnie wszystko ok |
Podobne
|