, Jak z dziećmi? ďťż

Jak z dziećmi?

Kto tam jest w środku?
Witam forumowiczów. Mam pytanie dotyczące potomstwa. Czy jeśli mając ED powinienem mieć dzieci czy jednak lepiej oszczędzić przyszłym dzieciom problemów i nie myśleć o tym?


musisz sprawdzic geny swoje i twojej wybranki i zobaczyc jakie jest prawdopodobienstwo nieznam sie dokladnie ale kobiety raczej beda wydawac takie potomstwo,
A jeśli okaże się, że nasze dziecko może mieć taką chorobę... Osobiście uważam, że to byłoby niezbyt dobre wyjście. Wiem jak ludzie reagują na tą chorobę i jak chorzy na to czują się kiedy są wyśmiewani. Chciałbym zaoszczędzić takich problemów mojemu dziecku...
Jeżeli jesteś faktycznie chory, to znaczy, że twoje geny są uszkodzone. W związku z tym oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że Twoje potomstwo urodzi się chore, gdyż podczas poczęcia przekazujesz mu swoje geny. Nie wiem czy w Polsce lekarze genetycy są w stanie przeprowadzić badania, które zagwarantowały by Ci narodziny zdrowego dziecka.
Pozdrawiam
EWA


Sposób dziedziczenia nie jest do końca poznany. Spośród wielu zespołów chorobowych tylko dziesięć jest związanych ze chromosomami specyficznymi. Transmisja może być uzależniona od chromosomu X na drodze recesywnej, wtedy chorują synowie, a matki są nosicielkami, lub na drodze dominującej, kiedy to schorzenie jest przekazywane przez ojców na córki, natomiast synowie nie chorują. Przenoszenie może odbywać się także na drodze autosomalnej, wtedy jest związane z chromosomem 2. Choroba jest dziedziczona wówczas spontanicznie, niezależnie od płci. Objawy kliniczne są znacznie mniej nasilone niż w przypadku związku z chromosomem X (10, 11).

Znalazla ten fragment w dosyc obszernym artykule na temat ED.
Moj syn mial robione w Holandii badania genetyczne I wyszedl u niego nieprawidlowy chromoson X,wiec to ja jestem nosicielka tej choroby ,chocia z we mnie ona nie udezyla.Po rozmowie z genetykiem ,wiem juz troche wiecej na ten temat.Zaznaczam tylko ,jezeli jest to powiazane z nieprawidlowym chromosonem X.Mam chorego brata I rowniez zostalo to mu przekazane przez moja matke,ktora rowniez jest tylko nosicielka.W tym przypadku choroba uderza tylko w synow (oczywiscie ryzyko jest 50na 50)a corki zostaja nosicielkami, w ktore choroba bezposrednio nie uderza.Z kolei dzieci mojego syna jak I brata beda zdrowe(przynajmniej powinny).T u w Holandii jest mozliwos leczenia juz podczas ciazy.
Jesli chodzi o inne przenoszenie ,to nie moge na ten temat nic wiecej na pisac.Warto byloby tylko robic naszym dzieciaczka badania genetyczne zeby okreslic jakie jest przenoszenie,ale z tego co wiem to w Polsce to nie jest takie proste.Jesli chodzi o chromoson X jest to prawdopodobnie platne.
Mam nadzieje,ze moglam pomoc.
Ciekawe informacje dzięki