,
Co z altanami na działkachKto tam jest w Ĺrodku?
Czy altanom grozi rozbiórka?
Polski Związek Działkowców przygotowuje wniosek o nowelizację prawa budowlanego. Bez niej większości z prawie miliona altan w ogrodach może grozić nakaz rozbiórki. 9 stycznia br. Naczelny Sąd Administracyjny wydał kontrowersyjny wyrok, który pod znakiem zapytania postawił legalność prawie wszystkich altan w ogrodach działkowych (sygn. akt II OSK 1875/12). Czy działkowców, którzy zaledwie pół roku temu zakończyli batalię o ustawę gwarantującą ogrodom przetrwanie, czeka kolejna, tym razem o ustawę chroniącą altany przed rozbiórką? Wiele wskazuje, że tak. Podstawą wspomnianego orzeczenia było stwierdzenie przez sąd, iż w świetle prawa budowlanego działkowcy mogą wznosić wyłącznie altany będące w istocie swoistymi wiatami, tj. zadaszone obiekty bez litych ścian, co najwyżej z ażurowymi osłonkami. Zdaniem sądu tylko takie obiekty można uznać za altany. Dla wielu z nas pogląd ten musi się wydać zaskakujący. Wszak od przeszło 100 lat działkowcy wznoszą niewielkie domki, które na stałe wrosły w polski krajobraz. Stoją na prawie każdej działce, więc jest ich blisko milion. Od zawsze działkowcy nazywają je „altanami”, a co najmniej od lat 70. XX w. są one tak określane w aktach prawnych. Choć wyrok NSA budzi zdumienie, jego konsekwencje mogą być bardzo poważne. Uznanie, że altany działkowców, to „niealtany” w rozumieniu prawa budowlanego, oznacza, iż ich budowa wymagała pozwolenia na budowę. Brak takiego pozwolenia może posłużyć za podstawę dla postawienia zarzutu, że są one samowolami budowlanymi, wobec których powinien zostać wydany nakaz rozbiórki (tak było w komentowanym wyroku). Orzeczenie to może oznaczać rewolucję na działkach. Jeżeli wykładnia NSA przyjmie się w powszechnej praktyce nadzoru budowlanego, to właściwie żadna altana nie będzie bezpieczna. Dotychczas przyjmowano, że jeżeli obiekty wznoszone na działkach spełniają normy powierzchni zabudowy (do 35 m2) oraz wysokości (do 5 m), to niezależnie od technologii wykonania, są altanami. Stąd można śmiało stwierdzić, że kryteriom NSA nie odpowiada ok. 900 000 altan. Sytuacja, w jakiej znaleźli się działkowcy, jest bardzo poważna. Brak precyzyjnych sformułowań w prawie budowlanym rodzi realne zagrożenia dla ich altan. Dlatego PZD rozpoczął już starania o pozyskanie poparcia posłów dla koncepcji nowelizacji ustawy, która ochroni altany przed rozbiórką. Sprawę podjęły również media stając w obronie działkowców. Szansa na sukces jest więc bardzo realna, zwłaszcza jeżeli działkowcy, tak jak to było przy okazji starań o uchwalenie ustawy o ROD, znowu masowo zaangażują się w walkę PZD o ich prawa. PZD USTAWA z dnia … ……. 2014 r. o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw Art. 1. W ustawie z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz. U. z 2013 r. poz. 1409) w art. 29 w ust. 1 pkt 4 otrzymuje brzmienie: "4) altan działkowych i obiektów gospodarczych na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich;". Art. 2. W ustawie z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 40) wprowadza się następujące zmiany: 1) W art. 2 po pkt 9 dodać pkt 9a w brzmieniu: „9a) altanie działkowej – należy przez to rozumieć wolno stojący budynek rekreacyjno-wypoczynkowy położony na terenie działki w rodzinnym ogrodzie działkowym o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich; ”; 2) w art. 13 ust. 1 i 2 otrzymuje brzmienie: „ 1. Na terenie działki nie może znajdować się altana działkowa lub obiekt gospodarczy o powierzchni zabudowy przekraczającej powierzchnię określoną w art. 29 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz. U. z 2013 r. poz. 1409 oraz z 2014 r. poz. 40). 2. W przypadku powzięcia informacji, że na terenie działki wybudowano, nadbudowano lub rozbudowano altanę działkową lub inny obiekt z naruszeniem przepisów prawa, stowarzyszenie ogrodowe zgłasza naruszenie do właściwego organu administracji publicznej.”; 3) w art. 36 ust. 3 pkt 1 otrzymuje brzmienie: „1) pomimo pisemnego upomnienia nadal korzysta z działki lub altany działkowej w sposób sprzeczny z przepisami ustawy lub regulaminem, niszczy infrastrukturę ogrodową albo wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi ogrodowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych działek lub”. Art. 3. W ustawie z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 95, poz. 613, z późn. zm.) w art. 7: 1) w ust. 1 pkt 12 otrzymuje brzmienie: „12) położone na terenie rodzinnego ogrodu działkowego: grunty, altany działkowe i obiekty gospodarcze o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz budynki stanowiące infrastrukturę ogrodową, w rozumieniu ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 40), z wyjątkiem zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej;". Art. 4. Do spraw wszczętych a niezakończonych do dnia wejścia w życie ustawy stosuje się przepisy niniejszej ustawy. Art. 5. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Uzasadnienie Potrzeba nowelizacji prawa regulującego zasady wznoszenia na terenie działek w rodzinnych ogrodach działkowych niewielkich domków rekreacyjno – wypoczynkowych, zwanych altanami, podyktowana jest koniecznością ochrony kilkuset tysięcy obywateli przed negatywnymi konsekwencjami braku precyzji dotychczasowych zapisów ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane. Kwestię wznoszenia na terenie działek w ROD obiektów budowlanych reguluje obecnie art. 29 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego, zgodnie z którym „Pozwolenia na budowę nie wymaga (-)budowa altan i obiektów gospodarczych na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich”; Jak wynika z orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 9 stycznia 2014r. (sygn. akt II OSK 1875/12), lakoniczność powyższej regulacji, w szczególności brak legalnej definicji pojęcia „altana”, powoduje, że przy wykładni tego przepisu konieczne jest posłużenie się definicją pojęcia „altana” ze słownika języka polskiego. W konsekwencji, zdaniem NSA, przez „altanę” w rozumieniu prawa budowlanego „należy rozumieć budowlę o lekkiej konstrukcji, często ażurowej, stawianą w ogrodzie, przeznaczoną do wypoczynku i ochrony przez słońcem i deszczem”. Wykładnia ta spowodowała, iż wobec działkowca, który wzniósł na terenie działki w ROD obiekt o wymiarach zgodnych z art. 29 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego, jednakże o konstrukcji niezgodnej z w/w definicją, orzeczono nakaz rozbiórki. W skali kraju altany na działkach w ROD posiada około 900 000 działkowców. W zdecydowanej większości przypadków są one obiektami nie odpowiadającymi definicji przyjętej przez NSA. W powszechnie panującym wśród działkowców przekonaniu, z dotychczasowych zapisów prawa budowlanego wynikało bowiem, że przy wznoszeniu altany jedynym kryterium, którego musieli przestrzegać, były wymiary obiektu, zaś całkowicie obojętna była kwestia technologia ich budowy. Stąd należy szacować, że w świetle wykładni poczynionej przez NSA, bez zmiany obecnie obowiązującego prawa zarzut dopuszczenia się samowoli budowlanej może być postawiony nawet 900 000 działkowców. Celem proponowanej nowelizacji jest zatem doprecyzowanie zapisów prawa budowlanego w zakresie regulacji odnoszących się do budownictwa na działkach w ROD oraz zabezpieczenie działkowców przed negatywnymi konsekwencjami dotychczasowych uchybień legislacyjnych, na których zaistnienie pośrednio uwagę zwrócił NSA. Działanie to pozwoli uniknąć w przyszłości wątpliwości, co do legalności postępowania osób wznoszących altany na działkach oraz oddali ryzyko masowego wszczynania postępowań w/s rozbiórki już istniejących altan, które działkowcy wznosili w uzasadnionym przeświadczeniu o działaniu zgodnym z prawem. Należy zaznaczyć, że sytuacja, w jakiej znalazła się liczna grupa obywateli będących właścicielami obiektów nie spełniających kryteriów „altan” zakreślonych w wyroku NSA, jest następstwem nieprecyzyjności zapisów prawa budowlanego, a nie ich winy. Stąd obciążanie ich negatywnymi konsekwencjami w postaci nakazu rozbiórki naruszałoby zasadę ochrony zaufania obywatela do państwa i do prawa, zwaną też zasadą lojalności państwa do obywatela. Zasada ta wyraża się w postulacie takiego stanowienia i stosowania prawa, by nie stawało się ono swoistą pułapką dla obywatela i aby mógł on układać swoje sprawy w zaufaniu, iż nie naraża się na prawne skutki, których nie mógł przewidzieć w momencie podejmowania decyzji i działań oraz w przekonaniu, iż jego działania podejmowane zgodnie z obowiązującym prawem będą także w przyszłości uznawane przez porządek prawny. Za proponowaną w nowelizacji koncepcją ochrony praw działkowców przemawia również to, iż dokonana przez NSA interpretacja art. 29 ust 1 pkt 4 prawa budowlanego wydaje się być sprzeczna z intencją ustawodawcy. Istnieją bowiem przesłanki, by uznać, iż wbrew ustaleniom poczynionym przez NSA, potoczne znaczenie pojęcia „altana” używanego w kontekście ogrodów działkowych, jest odmienne od definicji przywołanej w orzeczeniu. Za powyższym poglądem przemawiają zarówno okoliczności faktyczne, jak i argumenty historyczne. Po pierwsze, trudno za racjonalny przyjąć pogląd, że ok. 900 000 działkowców (w praktyce prawie 100 % obywateli, będących adresatami normy zapisanej w art. 29 ust 1 pkt 4 prawa budowlanego) świadomie dopuściło się samowoli budowlanej. Zdecydowanie bardziej uzasadnione wydaje się, iż w ich wyobrażeniu obiekty, które wznieśli na działkach, odpowiadają potocznemu znaczeniu słowa „altana” użytego w kontekście ogrodów działkowych. Okoliczność ta uzasadnia więc twierdzenie, iż używając pojęcia „altana” w tym konkretnym przepisie, ustawodawca mógł mieć na myśli zupełnie inną kategorię obiektów, niż przyjął to NSA. Pogląd ten wydaje się być tym bardziej prawidłowy, jeżeli prześledzi się historię regulacji prawnych odnoszących się do obiektów budowanych na działkach w ogrodach działkowych. Tradycja ogrodnictwa działkowego na ziemiach polskich sięga XIX wieku. Od samego początku ogrody były pomyślane jako forma wsparcia dla najuboższych warstw społeczeństwa. Tereny przeznaczone pod ogrody, nierzadko zdegradowane i mało atrakcyjne, dzielono na niewielkie skrawki ziemi i przydzielano konkretnym rodzinom, które własnym wysiłkiem zagospodarowywały działki. Służyły one przede wszystkim pozyskiwaniu warzyw i owoców oraz jako miejsca wypoczynku. Sposób korzystania z działek determinował ich wyposażenie. Pracochłonność upraw oraz funkcja rekreacyjna działki powodowały, iż czas przebywania działkowców w ogrodach nierzadko wynosił cały dzień, a nawet dłużej. W konsekwencji naturalnym stało się wyposażanie ich w niewielkie domki służące jako miejsca schronienia przed deszczem, przygotowania posiłków, przechowania narzędzi, a nierzadko również noclegów podczas kilkudniowych pobytów. Przez bardzo długi okres kwestia wznoszenia tych domków nie była poddana szczególnym regulacjom prawa powszechnie obowiązującego. Normowały ją przepisy porządkowe uchwalane przez samych działkowców, tzw. regulaminy ogrodowe. To właśnie w tych aktach niewielkie domki wznoszone na działkach zaczęto nazywać altanami. Specyfika organizacji ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce w okresie powojennym, gdzie teoretycznie wszystkie ówczesne pracownicze ogrody działkowe funkcjonowały w ramach jednej struktury organizacyjnej, sprawiła, iż nazewnictwo stosowane w aktach prawa „wewnątrzogrodowego” zaczęło przenikać do prawa powszechnie obowiązującego. Efektem było przypisanie w aktach prawnych pojęciu „altana” używanemu w kontekście ogrodów działkowych znaczenia, które od lat miało ono w środowisku działkowców – tj. niewielkich domków rekreacyjnych. Przejawem zjawiska były chociażby zapisy Rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 20 lutego 1975 r. w sprawie nadzoru urbanistyczno-budowlanego (Dz. U. Nr 8, poz. 48 ze zm.). W § 44 ust. 2 pkt 1 tego rozporządzenia, wśród robót budowlanych, na których przeprowadzenie nie wymagane było uzyskanie pozwolenia na budowę, wskazano „budowę altanek nie przystosowanych do stałego zamieszkania na działkach w pracowniczych ogrodach działkowych”. Rozporządzenie to nie określało wprawdzie w stosunku do altanek warunków, co do powierzchni i wysokości lub technologii budowy, ale z punktu widzenia interpretacji przepisu w kontekście znaczenia słowa „altanka”, niezmiernie istotne było dodanie zastrzeżenia, że altanki nie mogły być przystosowane do stałego zamieszkiwania. Zamieszczenie tego zastrzeżenia w sposób oczywisty wskazuje, iż znaczenie przypisane pojęciu „altanki” w przedmiotowym przepisie, nie pokrywało się ze znaczeniem wyinterpretowanym przez NSA w orzeczeniu z dnia 9 stycznia 2014r. Gdyby było inaczej, to wprowadzanie zakazu dostosowywania altanek do stałego zamieszkiwania byłoby zabiegiem legislacyjnym pozbawionym sensu. Obiektów o lekkiej, ażurowej konstrukcji nie sposób bowiem przystosować do stałego zamieszkania, po takim zabiegu automatycznie traciłyby bowiem przymiot altanki. Na przypisanie przez ustawodawcę pojęciu „altany” znaczenia odmiennego od wyinterpretowanego przez NSA pośrednio wskazują również ostatnie zmiany wprowadzone do ustawy prawo budowlane. Mianowicie ustawą z dnia 13 grudnia 2013r. o rodzinnych ogrodach działkowych Sejm zwiększył dopuszczalną powierzchnię zabudowy altan w rodzinnych ogrodach działkowych na terenie miast z 25 do 35m2. Trudno sobie wyobrazić, aby racjonalny ustawodawca uznał za celowe i uzasadnione potrzebami społecznymi zwiększenie powierzchni altan (w kształcie przypisanym im przez NSA) do tak imponujących rozmiarów. Dla każdego, kto posiada chociaż minimalne doświadczenie w przedmiocie funkcjonowania ogrodów działkowych, jest oczywistym, że tego rodzaju budowle na działkach o pow. 300-500m2 w praktyce nie występują, bo nie mają żadnego uzasadnienia. Zmiana ta staje się logiczna wyłącznie w przypadku przyjęcia, iż intencją ustawodawcy było zwiększenie powierzchni zabudowy altan rozumianych jako domki rekreacyjne. Przedłożona nowelizacja ma więc w istocie charakter doprecyzowania dotychczasowych zapisów prawa, a nie zmiany obowiązujących rozwiązań. Proponuje się aby do porządku prawnego obok dotychczasowego pojęcia „altany” wprowadzić nową kategorię „altany działkowej” – niewielkiego domu wznoszonego na terenach rodzinnych ogrodów działkowych. Jego budowa odbywałaby się na zasadach stosowanych dotychczas do altan, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 4 prawa budowlanego (art. 1 projektu). Definicja „altany działkowej” zostałaby zamieszczona w ustawie z dnia 13 grudnia 2013r. o rodzinnych ogrodach działkowych, który to akt z założenia ma kompleksowo regulować kwestie odnoszące się do dziedziny życia jaką jest ogrodnictwo działkowe. Ponadto w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych nastąpiłaby zmiana nazewnictwa – występujące w niej pojęcie „altany” zastąpiłoby pojęcie „altany działkowej” (art. 2 projektu). Analogiczna zmiana nastąpiłaby również w kolejnej ustawie objętej nowelizacją, tj. ustawie z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2010 r. Nr 95, poz. 613, z późn. zm.) (art. 3 projektu). Niniejszy projekt nie spowoduje negatywnych skutków finansowych dla budżetu państwa, ani jednostek samorządu terytorialnego. W szczególności proponowane rozwiązania nie spowodują uszczuplenia dochodów budżetów państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego z powodu zwolnień podatkowych wynikających z przepisu, Czyżby NSA przy wydawaniu takiego wyroku zapomniał, że sprawy niejasne, niedokładne zapisy itp. powinno się interpretować na korzyść obywatela ?? Poza tym wyrok ze stycznia dotyczy konkretnego budynku na działce a nie wszystkich "altan".. Z tego co wiem nie obowiązuje w naszym prawie precedens.. czyli każdą nieażurową altanę by musiał osobno sąd burzyć.. Poprawcie mnie, jeśli coś źle sądzę.. Myślę że bardziej chodzi o uprzykszenie życia działkowcom, po drugie uznanie naszych altan jako domki rekreacyjne a co za tym idzie opłaty za ich powierzchnię. W Wodzisławiu ta opłata wynosi 7,09 grosza za m2 a w Warszawie? Stowarzyszenia nie prowadzące działalności gospodarczej mogą byc zwolnieni z tych opłat. Zmiana prawa budowlanego jest konieczna. Zbieramy podpisy do projektu obywatelskiego.Dziwi mnie że Krajowa wiedząc parę lat temu o tym p roblemie nie poczyniła starań o jasny zapis w naszej ustawie. A wogóle jak można zmienić zapis o pow. 35m2 nie określając co to jest altana. Teraz już wiesz dlaczego ludzie z ogrodów "olewają "czapę", która tylko kasę czerpała a o jasne prawodastwo korzystne dla działkowiczów nie zadbała. 0lewanie czapy to bardzo uproszczone myślenie. Należy działać-skutecznie, myślę że Warszawa to zrozumiała. Witam. A gdzie są działki? Statut i ta dyskusja potwierdza że działek już nie ma. Moim zdaniem to co się faktycznie dzieje na działkach, statut i ta dyskusja dotyczy obiektu użyteczności publicznej. Nie rozumię postu powyżej. Może jaśniej. A co do altan- to myślę o tych domach pobudowanych na ,,ogrodach,, na które zarzady ogrodów pozwoliły, bądz musiały pozwolić. Bywałem, bywam na takich ogrodach. Domy 200m zamieszkanie całoroczne, mieszkania za grube pieniadze przeznaczone na wynajem-studenci. Tak jest w Warszawie,Wrocławiu i wielu innych miastach.Krajowa Rada musi z tym skończyć-chyba że na to pozwalają bądz sami mają w tym interes.Na ślasku też sa takie przypadki.Takie domy należy rozebrać To są właśnie te słabości Zwiazku.Na moim ogrodzie na który zapraszam nie ma pałacow, są zwykłe altany. W końcu ktoś musi to rraz na zawsze uregulować. Chciałbym aby ta dyskusja była około tego problemu.Pozdrawiam. Odpowiadam na to czego nie rozumiesz: "Świat, w którym żyjemy, coraz bardziej odbiega od naszego wyobrażenia i naszych marzeń. Hałaśliwe miasta z milionami obcych sobie ludzi, tysiące samochodów stojących w niekończących się korkach, fabryki zanieczyszczające środowisko naturalne, wielkie wysypiska pełne odpadów, skażona pestycydami żywność - oto nasza rzeczywistość. Zupełnie inne są nasze marzenia. Chcemy żyć w naturalnym, cichym i czystym środowisku. Wyjeżdżamy na łono przyrody, szukamy miejsc gdzie jeszcze nie dotarła "cywilizacja". Marzymy o polach i sadach, w których nie stosuje się środków chemicznych. Sami tworzymy swoje małe enklawy naturalnego środowiska, do których uciekamy od zgiełku codzienności. Dla jednych jest to balkon obsadzony kwiatami i ziołami, inni zakładają wspaniałe ogrody wokół swojego domu, jeszcze inni wolny czas spędzają na działce, uprawiając warzywa i owoce. To właśnie tam odpoczywamy, tam odreagowujemy stresy, tam doświadczamy kontaktu z przyrodą i tam odczuwamy, że jesteśmy częścią natury i tylko żyjąc z nią w zgodzie możemy być szczęśliwi". Dalsza część odpowiedzi. Januszu to wszystko jest już uregulowane, czas na działania. Przestańcie grać na zwłokę. Jeszcze 50 lat będziecie regulowali byle tylko uratować tyłek panu "J" czy innym dygnitarzom. Sam piszesz że trzeba rozebrać a z drugiej strony zbierasz podpisy żeby nie rozbierać. Nie dobrze tak siedzieć okrakiem. Ja też chciałbym aby ta dyskusja dotyczyła problemu działek. Dla mnie jest wszystko jasne kto utworzył sztuczny problem. Wrzucić wszystkie altany do jednago worka a potem podpierając się zmanipulowanym pospólstwem (zbierać podpisy) żeby nie rozbierać ale już wszystkich altan. Piszesz że dziwi Cię że Krajowa parę lat temu nic ztym nie zrobiła. Nie ładnie zwalać winę na innych. A gdzie Ty byłeś? We wszelkich słownikach jest jasno co to jest altana. Piszesz że chodzi o uprzykszenie życia działkowcom. Manipulacja dla odwrócania uwagi od sprawy. Takie jest moje zdanie. Keszel co do pierwszej części Twojej nie co romantycznej wypowiedzi to całowicie się z Tobą zgadzam. Każdy ma swój sposób na odpoczynek i należy to uszanować. Ogrody w miastach wrosły w ich otoczenie nie zależnie jak one powstały nawet może z naruszeniem prawa. Są to oazy spokoju relaksu czy wypoczynku. My na Ślasku doskonale to ruzumiemy.trzeba to tylko kochać. Co do drugiej części wypowiedzi mimo wczesnej pory dnia nie do końca się z Tobą zgadzam a nawet uważam za częśc wypowiedzi niesprawiedliwą dot. mojej osoby. Nigdy nie miałem wpływu na budowę altan(dziękuję za podanie mi określenia altany w Słowniku) w Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu.Nie byłem członkiemK.R. a mówienie o ochronie d..... J jest nie na miejscu.Proszę wejrzyj na stronę. R.O.D. Gajówka, bądz Działka Janusza może wtedy uwierzysz w moją pracę.Krytykujących jest w tym kraju dużo a do pracy .......Pozdrawiam, zapraszam do dalszej konstruktywnej dyskusji. Witam. Januszu za bardzo bierzesz sobie wszystko do siebie. Z mojej wypowiedzi do Ciebie było tylko to że z jednej strony popierasz rozbieranie altan a z drugiej zbierasz podpisy żeby nie rozbierać. Ja twierdzę że cel tej akcji- zbierania podpisów- jest ratowanie nie tyle tyłka co okazałych willi dygnitarzy w tym willi pana J. ze Szczecina. Jeszcz raz pytam się jaki był i jest cel powstania ogrodów - działek i dla kogo. Każdy ma jakiś pogląd na temat ogrodów, można dyskutować ale bez emocji, pozdrawiam Antoni Ocena prawna zgłoszonego przez Urząd Miasta w Toruniu żądania udostępnienia danych działkowców w związku z planowaną kontrolą podatkową na terenie ROD „Międzyrzecze” w Toruniu Pismem z dnia 10 października Urząd Miasta w Toruniu zwrócił się z prośbą do toruńskiego ROD „Międzyrzecze” o udostępnienie planu zagospodarowania ogrodu, wykazu działkowców, powierzchni zabudowy altan i daty od kiedy są one użytkowane. Przekazanie tych danych miałoby ułatwić urzędnikom przeprowadzenie kontroli podatkowej i wymierzenie działkowcom podatku od ich altan. Chęć opodatkowania działkowców niewątpliwie leży u podstaw działań Urzędu Miasta w Toruniu, gdyż taki cel wynika z treści przedmiotowego pisma, w którym powołano się definicję altany z dyskusyjnego wyroku NSA z 9 stycznia 2014 roku. Jak bowiem poinformowano, obecnie zwolnione od podatku są altany, które nie przekraczają 35 m², jednakże „przez altanę należy rozumieć budowlę o lekkiej konstrukcji, przeznaczoną do wypoczynku oraz ochrony przed deszczem lub słońcem”. Z zaprezentowanych sformułowań można wyprowadzić wniosek, że – według Urzędu - powierzchnia nie ma żadnego znaczenia w przypadku altan, które nie mają ażurowej konstrukcji. Takie obiekty będą „automatycznie” podlegały opodatkowaniu. W praktyce dotyczy to właściwie wszystkich altan zlokalizowanych w ROD. W konsekwencji każdy działkowiec musiałby zapłacić rocznie 7,73 zł/m2 od swojej altany oraz wypełnić odpowiednie deklaracja podatkowe. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w ten sposób władze Torunia postanowiły wykorzystać wyrok NSA oraz brak definicji altany w Prawie budowlanym, aby zasilić budżet miejski poprzez opodatkowanie działkowców. Takie postępowanie budzi wątpliwość, chociażby w kontekście zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów publicznych. Podjęte działania sprawiają wrażenie jakby wynikały z chęci pospiesznego wykorzystania luki prawnej w sposób niekorzystny dla interesu obywateli, którzy jednocześnie złożyli własny projekt obywatelski, aby uzupełnić tę lukę poprzez wprowadzenie do Prawa budowlanego precyzyjnej definicji altany działkowej. Równocześnie postępowanie Urzędu Miasta w Toruniu budzi istotne wątpliwości co do zgodności z obowiązującymi przepisami prawa. Warto omówić właśnie ten aspekt przedmiotowej sprawy, a zwłaszcza wyłaniające się dwa zagadnienia prawne, tj. kwestię udostępnienia danych osobowych działkowców oraz kwestię opodatkowania altan w ROD w świetle wyroku NSA. 2 Jeżeli chodzi o pierwsze zagadnienie, to na wstępie należy wskazać, że każdy organ administracji publicznej może działać jedynie na podstawie przepisów prawa. Jest to fundament funkcjonowania administracji określany mianem zasady praworządności. W konsekwencji każde działanie organu publicznego musi znaleźć oparcie w konkretnym przepisie prawa. Tymczasem w przedmiotowym piśmie Urzędu Miasta w Toruniu nie podano żadnej podstawy prawnej żądania udostępnienia określonych danych działkowców. Ten brak niewątpliwie stanowi uchybienie formalne, które poddaje w wątpliwość legalność tego żądania. Z całą pewnością adresat tego wystąpienia, tj. ROD „Międzyrzecze” w Toruniu, mógłby się wstrzymać z merytorycznym stanowiskiem do czasu wskazania przez organ podatkowy podstawy prawnej zgłoszonego żądania. Niezależnie od powyższego należy wskazać, że obowiązujące przepisy zawierają podstawę prawną, z której wynika obowiązek PZD do udostępniania organom podatkowym danych osobowych działkowców. Jak bowiem wskazano w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 27 kwietnia 2009 roku (sygn. akt II SA/WA 1641/0, „Art. 82 § 1 pkt 1 Ordynacji podatkowej, co do zasady, stanowi podstawę żądania udostępnienia organowi podatkowemu danych osobowych członków Polskiego Związku Działkowców (PZD), albowiem na gminnym organie podatkowych ciąży obowiązek realizacji obciążeń fiskalnych na podległym mu terenie, a więc i ustalenie obowiązku podatkowego i wymiaru podatku osób fizycznych, będących członkami PZD. Bez ujawnienia przez właściwy organ PZD danych osobowych użytkowników konkretnych działek rodzinnego ogrodu działowego (przynajmniej w zakresie imienia i nazwiska), organ podatkowy nie będzie miał możliwości wszcząć postępowania wyjaśniającego w sprawie”. Wyrok ten został wydany na skutek skargi PZD, w której Związek zaprezentował poglądy przemawiające za odmową udostępnienia danych działkowców, które WSA w zasadniczej części nie podzielił. Jednakże sąd uznał część ówczesnych zarzutów PZD. Stwierdził bowiem m.in., że „Za nieuprawnione należy uznać zobowiązywanie w decyzji nakazowej organu okręgowego PZD do udostępnienia informacji w przedmiocie określenia powierzchni domków (altan) użytkowanych przez członków ww. ogrodu rodzinnego. Z art. 61 ust. 2 Konstytucji RP wynika obowiązek udostępniania danych już istniejących, głównie chodzi tu o dane zawarte w dokumentach. Natomiast żaden przepis ustawy o ochronie danych osobowych, ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, jak i Statut PZD, nie zobowiązuje PZD do 3 gromadzenia tego typu informacji, a tym bardziej uzyskiwania tych informacji na potrzeby organu podatkowego, czy tworzenia opracowań danych. Do dokonywania ustaleń w podanym zakresie organy podatkowe zostały wyposażone w odpowiednie instrumentarium prawne - przepisy ustawy Ordynacja podatkowa”. Z powyższego orzeczenia wynika zatem, że - na pisemne żądanie organu podatkowego - PZD jest zobowiązany przekazać jedynie posiadane dane osobowe działkowców, a w szczególności imię i nazwisko. Natomiast wszelkie inne dane, a zwłaszcza informacje nie będące danymi osobowymi, ani znajdujące się w posiadaniu PZD, nie mogą być przedmiotem żądania organu podatkowego i nie muszą być przekazywane. Dotyczy to w szczególności informacji o powierzchni zabudowy poszczególnych altan w ROD. Warto również podkreślić, że obowiązujące przepisy przewidują określone konsekwencje z tytułu niezłożenia żądanych informacji. Takie zaniechanie rodzi przede wszystkim odpowiedzialność karnoskarbową. Zgodnie bowiem z art. 80 Kodeksu karnego skarbowego, kto wbrew obowiązkowi nie składa w terminie właściwemu organowi wymaganej informacji podatkowej, popełnia przestępstwo lub wykroczenie skarbowe i w związku z tym podlega odpowiedniej karze grzywny. Ponadto odmowa przekazania przedmiotowych danych może skutkować wszczęciem postępowania przez Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, który po przeprowadzonej kontroli może wydać decyzję nakazującą udostępnienie organowi podatkowemu właściwych danych dotyczących działkowców. Jeżeli zaś chodzi o drugie z zasygnalizowanych zagadnień, tj. kwestię opodatkowania altan w ROD, to przypomnieć na wstępie wypada treść art. 7 ust. 1 pkt 12 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych. Otóż przepis ten zwalnia od podatku od nieruchomości położone na terenie rodzinnego ogrodu działkowego budynki nieprzekraczające norm powierzchni ustalonych w przepisach prawa budowlanego dla altan, z wyjątkiem zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej. W kontekście przedmiotowej sprawy zainicjowanej przez Urzędu Miasta w Toruniu na szczególną uwagę zasługuje użycie w tym przepisie słowa „budynki”. Oznacza to, że przedmiotem zwolnienia nie jest „altana”, ale „budynek”, który został w ustawie zdefiniowany jako „obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz 4 posiada fundamenty i dach” (art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych). W konsekwencji należy stwierdzić, że altana w ROD nie musi mieć lekkiej i ażurowej konstrukcji, aby była zwolniona z podatku od nieruchomości. Skorzystanie z tego przywileju jest uzależnione od spełnienia wymogu dotyczącego powierzchni zabudowy (do 35m2 ) oraz przeznaczenia na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Kwestia konstrukcji altany w ROD jest więc bezprzedmiotowa w kontekście podatku od nieruchomości. W efekcie obiekt wybudowany na działce w ROD podlega opodatkowaniu, jeżeli służy prowadzonej działalności gospodarczej lub narusza art. 29 ust. 1 pkt 4 ustawy – Prawo budowlane w zakresie powierzchni zabudowy, czyli przekracza 35m2 . W tym kontekście pojawia się kwestia podmiotu, którego obciążają w takim wypadku obowiązki wynikające z ustawy o podatkach i opłatach lokalnych (m.in. składanie deklaracji i informacji podatkowej). Wyjaśniając tę kwestię należy stwierdzić, że wszelkie obowiązki podatkowe dotyczące przedmiotów opodatkowania podatkiem od nieruchomości spoczywają na podatniku. Przepis art. 3 ust. 1 powyższej ustawy określa, kto jest podatnikiem tego podatku. W interesującym nas zakresie będzie to właściciel obiektu budowlanego. Jak bowiem wynika z art. 30 ust. 2 ustawy z dnia 13 grudnia 2014 r. o rodzinnych ogrodach działkowych, „Nasadzenia, urządzenia i obiekty znajdujące się na działce, wykonane lub nabyte ze środków finansowych działkowca, stanowią jego własność”. Oznacza to w rezultacie, że podatnikiem będzie działkowiec, który jest właścicielem wszelkich naniesień znajdujących się na użytkowanej działce, w tym również altany. W konsekwencji należy stwierdzić, że zobowiązania podatkowe działkowca, związane z budową lub wykorzystaniem altany niezgodnie z prawem, są ich własnymi zobowiązaniami, które są ściśle związane z osobami konkretnych działkowców. Natomiast PZD nie jest w takim przypadku żadną stroną w postępowaniu podatkowym – nie jest bowiem ani podatnikiem, ani płatnikiem i nie ma żadnych obowiązków prawnych w tym zakresie. Ma jednak obowiązek przekazać organom podatkowym ściśle określone dane osobowe celem umożliwienia tym organom wykonania ich obowiązków ustawowych. Opracował: Tomasz Terlecki radca prawny Takich decyzji możemy spodziewać się w każdym mieście. Jest to ogromna kasa. Warszawa musi zdecydowanie odciąć sie od ,,domów'' na ogrodach, uznać je jako samowole,bo to teraz wygląda nie wesoło. Nie tylko Warszawa, ale też tereny nad morzem i nad jeziorami, tak to jest Spotkanie z Ministrem Adamem Ździebło piątek, 28 listopada 2014 13:26 | PDF Drukuj * * * Dnia 27 listopada 2014 roku Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Aster” w Żorach spotkał się z Ministrem Infrastruktury i Rozwoju Panem Adamem Ździebło. W trakcie spotkania Zarząd wręczył pismo Panu Ministrowi dotyczące obywatelskiego projektu ustawy „Stop rozbiórkom altan” oraz projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw z uzasadnieniem. Pan minister odniósł się ze zrozumieniem dla obaw działkowców i zapewnił o swoim poparciu dla w/w projektu ustawy. Spotkanie odbyło się w miłej i życzliwej atmosferze. W dniu dzisiejszym tj. 1 grudnia 2014r. Obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw uzyskał nr druku sejmowego -2953. Na stronie internetowej Sejmu pojawiła się również informacja o skierowaniu go do pierwszego czytania, ale bez konkretnej daty. Całość dotychczasowej dokumentacji, wraz z pierwszymi opiniami odnoszącymi się do kwestii proceduralnych, można znaleźć pod adresem http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/druki.xsp Ustalono datę pierwszego czytania obywatelskiego projektu w sprawie altan na działkach zobacz na stronach http://www.dzialkowicze.fora.pl/zarzadzenia-pzd,4/co-z-altanami-na-dzialkach,2110-15.html#150051 Początek obrad w dniu 17 grudnia 2014 r. Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw (druk nr 2953) - uzasadnia przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Bartłomiej Piech. W dn. 9.12. spotykamy się z Posłamo PO i być może dowiem się coś więcej o decyzjach, klimacie jaki panuje wokól problemu. Nie wiem czy nie zostanie zaakceptowana decyzja do dalszego procedowania altan wymiarowych. Na wysokim forum kiedy wspomniałem tylko że Warszawa musi odciąć sie od ,,domów; na działkach czy całych wioskach ( Poznań, Warszawa) usłyszałem; ale połowa naszych działaczy ma większe altany. Dopóki tej żaby się nie pozbędziemy smród będzie ciągnął się za nami. W dn. 9.12. spotykamy się z Posłamo PO i być może dowiem się coś więcej o decyzjach, klimacie jaki panuje wokól problemu. Nie wiem czy nie zostanie zaakceptowana decyzja do dalszego procedowania altan wymiarowych. Na wysokim forum kiedy wspomniałem tylko że Warszawa musi odciąć sie od ,,domów; na działkach czy całych wioskach ( Poznań, Warszawa) usłyszałem; ale połowa naszych działaczy ma większe altany. Dopóki tej żaby się nie pozbędziemy smród będzie ciągnął się za nami. Janusz masz racje ale to Wasza wina u nas nikt nie może wejść do zarządu gdy ma ponadnormatywną altankę już od kilku lat. A stało się wtedy gdy prezes i wiceprezes zaczęli budować domy na działkach, usunięto ich z zarządu i musieli rozebrać. Nikt się nie odważy budować domku. Były altany ponad normatywne ale ustawa zlikwidowała, ponieważ jest 35 m.k. Edyto i tak należało postępować. Mój ogród ma 34 lata, ja mam przyjemność nim zarządzać 27 lat i też nie ma altan o pow.pow.35 m Wiem jak to było szczególnie w ogrodach wojskowych, przeształconych w ogrody P.Z.D A przede wszystkim kto był na tych ogrodach. To musi się skończyć raz na zawsze-głośno to wykrzykuję. Były altany ponad normatywne ale ustawa zlikwidowała, ponieważ jest 35 m.k. Ustawa nic nie zlikwidowała.Weszła zmiana w prawie budowlanym i od 19.01 2014 r można wybudować altanę do 35m2, albo powiększyć dotychczasową do przepisowych wymiarów.Ci co mieli altany większe jak 25m2 przed dniem wejścia w życie nowej ustawy w dalszym ciągu mają samowole budowlane ponieważ nie nastąpiła ani amnestia ani abolicja w tej sprawie . Być może wydaje się to niedorzeczne ale takie mamy prawo w Polsce. http://biznes.interia.pl/nieruchomosci/news/rzad-przyjal-poprawki-do-projektu-chroniacego-altany-przed,2064251,4206#iwa_item=5&iwa_img=0&iwa_hash=35569&iwa_block=business_news W dniu 9.12.2014 Rząd przyjął poprawki do zmiany ustawy dot. altan. Nasz kolejny sukces. Czekamy na dobre więści z Sejmu. Spotkanie działkowców z posłami na którym przekazano petycje dot. kolejnego absurdu w tym kraju- rozbiórka naszych altan. Sejm jest za nami. Kolejny nasz sukces. Janusz źle dobrales zdjęcie, gesty mówią więcej niż słowa, zaciśnięta pięść Cię zdradza. Nigdy by nie przyszło na myśl. Jest dobrze. Projekt ustawy „Stop Rozbiórkom Altan” został skierowany do drugiego czytania - 16.01.2015 Zgodnie z decyzją Sejmu podjętą na pierwszym czytaniu w dniu 18 grudnia 2014 roku, wczoraj – 15 stycznia 2015 roku, obradowała Sejmowa Komisja Infrastruktury. Jedynym tematem przez nią poruszanym był obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane i innych ustaw wraz z poprawkami rządowymi. Projekt ten został opracowany i zgłoszony przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”, który reprezentuje działkowców w Polsce. Sejmowa Komisja w całości przyjęła projekt i skierowała go do drugiego czytania w Sejmie. Najprawdopodobniej odbędzie się ono na początku lutego 2015 roku. Należy zaznaczyć, że Komisja wraz ze stroną rządową na czele z Pawłem Orłowskim – podsekretarzem stanu Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, pozytywnie odniosła się do projektu ustawy „Stop Rozbiórkom Altan” i wysoko go oceniła. Podczas obrad Komisji przedstawiono poprawki rządowe uzupełniające projekt. Poprawki te zostały uzgodnione 24 listopada 2014 roku na spotkaniu Premier Ewy Kopacz z Prezesem Polskiego Związku Działkowców Eugeniuszem Kondrackim i z pełnomocnikami Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”. Po szerokim omówieniu poprawek przez członków Komisji, zostały one wprowadzone do projektu. Wyniki obrad Sejmowej Komisji Infrastruktury pozwalają sądzić, że problemy 900 tysięcy działkowców rod, związane z definicją altany i wynikających z niej konsekwencji, wkrótce się skończą. Dla nas działkowców jest to bardzo dobra wiadomość, zwłaszcza na zbliżający się weekend. Komisji Infrastruktury przewodniczył poseł Stanisław Żmijan z PO. W posiedzeniu uczestniczył przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan” mec. Tomasz Terlecki oraz przedstawiciele Krajowej Rady PZD - Izabela Ożegalska (Sekretarz PZD i Prezes OZ Łódzkiego) i Janusz Moszkowski (członek Prezydium KR PZD i Prezes OZ we Wrocławiu). (AD) 4 lutego br. (środa) na wieczornym posiedzeniu Komisji Infrastruktury odrzucono poprawkę do projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane i innych ustaw zgłoszoną przez SLD. Poprawka zgłoszona podczas drugiego czytania przez posła Zbyszka Zaborowskiego z SLD, dotyczyła legalizacji wszystkich obiektów wybudowanych na terenie ROD przed dniem wejścia w życie procedowanej ustawy, bez względu na ich parametry. Jej ewentualne wejście w życie oznaczałoby, iż zostałby zalegalizowany każdy budynek wzniesiony na terenie ROD - niezależnie od wymiarów, parametrów czy charakteru. Niestety na posiedzenie Komisji nie zaproszono przedstawicieli Komitetu, ani działkowców. W efekcie w trakcie blisko półgodzinnej dyskusji dało się zauważyć, że brak głosu strony społecznej uniemożliwił pełne zaprezentowanie argumentów przemawiających za zachowaniem najważniejszych postanowień projektu, pod którym podpisało się ponad 700 000 obywateli, głównie działkowców. Tymczasem, jak wskazywało jego uzasadnienie, decyzja o wykluczeniu legalizacji tzw. altan ponadnormatywnych była świadomą decyzją projektodawców i niewątpliwie umożliwiła uzyskanie szerokiego poparcia społecznego działkowców, których przytłaczająca większość działa zgodnie z prawem (a przynajmniej jego duchem) i potępia przypadki jego łamania. Ostatecznie podczas głosowania 13 posłów z Komisji Infrastruktury opowiedziało się przeciwko poprawce, 9 było za, a 1 wstrzymał się od głosu. Warto zaznaczyć, iż jak wynika z wypowiedzi posłów, odrzucenie poprawki nie oznacza, że będą oni przeciwni projektowi obywatelskiemu. Jak zapowiedział poseł Z. Zaborowski, niezależnie od losów poprawki, zamierza on głosować za projektem obywatelskim, gdyż nawet bez niej, zasadniczy cel ustawy, czyli zagwarantowanie bezpieczeństwa prawnego altan „normatywnych”, w pełni uzasadnia poparcie projektu obywatelskiego. Tak więc wszystko wskazuje na to, że tak jak dotychczas, inicjatywa działkowców może liczyć na poparcie wszystkich klubów w Sejmie. Po wczorajszym głosowaniu projekt ustawy „Stop Rozbiórkom Altan” wróci do Sejmu na trzecie czytanie, podczas którego odbędzie się głosowanie na posiedzeniu plenarnym. Najbliższe głosowania zaplanowano na 6 lutego (piątek), jednak jak dotychczas brak jest informacji czy projekt „Stop Rozbiórkom Altan” został wprowadzony do porządku obrad w tym dniu. (BP, AD) Sejm uchwalił ustawę „Stop Rozbiórkom Altan” - 06.02.2015 Wielki sukces działkowców i PZD! Po wielomiesięcznych pracach i ponad 700 tysięcy podpisów poparcia Sejm uchwalił ustawę, która zabezpiecza altany działkowe przez rozbiórką. 436 posłów głosowało za ustawą, 3 wstrzymało się od głosu. Nikt nie był przeciw. Posłowie nie mieli żadnych wątpliwości co do tego, że projekt jest słuszny i potrzebny. Teraz projekt ustawy trafi pod obrady Senatu, który ma 30 dni na jego rozpatrzenie. Po zatwierdzeniu projektu przez Senat zostanie on skierowany do podpisania przez Prezydenta. Działkowcy są już coraz bliżej końca batalii o ochronę ponad 900 tysięcy altan w całej Polsce. Przypomnijmy jak wyglądały dotychczasowe zmagania działkowców i PZD. Projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane i innych ustaw został zainicjowany przez Krajową Radę Polskiego Związku Działkowców. Projekt opracował i zgłosił Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”, którego pełnomocnikiem jest mec. Bartłomiej Piech i mec. Tomasz Terlecki. Opracowanie projektu było spowodowane zagrożeniem dla altan działkowych wynikającym z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA w swoim orzeczeniu podał definicję altany posługując się słownikiem języka polskiego. Jednak przytoczona przez niego definicja była zupełnie oderwana od rzeczywistego wyglądu i sposobu użytkowania altan w ogrodach działkowych. Nadzór Budowlany, posiłkując się definicją altany podaną w wyroku NSA, zaczął wydawać nakazy ich rozbiórki. Ponadto władze miast uznając, że budynki w ROD nie spełniają kryteriów altany podanych w orzeczeniu NSA, kazały odprowadzać podatki od tych nieruchomości. W zapisach prawa altany zwolnione są od podatku, jednak w oczach wszystkich urzędników to, co od ponad 100 lat było altaną, przestało nią być. Działkowcy znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. Jak bardzo jest to potrzebny projekt ustawy dla środowiska działkowego pokazało złożonych pod nim ponad 700 tysięcy podpisów poparcia. Przez ostanie miesiące działkowcy nie ustawali jednak w walce o zachowanie swoich altan śląc setki listów w tej sprawie do posłów, Prezesa Rady Ministrów oraz Marszałka Sejmu. Prace sejmowe nad projektem poprzedziło (24 listopada 2014 roku) spotkanie Premier Ewy Kopacz z Prezesem Polskiego Związku Działkowców Eugeniuszem Kondrackim i z pełnomocnikami Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”. Strona rządowa zaproponowała poprawki do projektu, które zostały zaakceptowane przez Związek. Pierwsze czytanie projektu „Stop Rozbiórkom Altan” odbyło się 18 grudnia 2014 roku. Sejm na wniosek Marszałka Sejmu skierował projekt obywatelski do prac w Komisji Infrastruktury. Jej posiedzenie miało miejsce 15 stycznia 2015 roku. Członkowie Komisji Sejmowej przedyskutowali i przyjęli wszystkie poprawki zgłaszane przez stronę rządową. Projekt został zaaprobowany przez Komisję i skierowany do drugiego czytania w Sejmie. 4 lutego 2015 roku w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu. Poprawkę do niego zgłosił poseł Zbyszek Zaborowski z SLD. Tego samego dnia, na wieczornym posiedzeniu, Komisja Infrastruktury odrzuciła poprawkę, a projekt trafił do trzeciego czytania (6 lutego 2015 roku), podczas którego został uchwalony przez Sejm. Czyli, że bezstresowo mogę swoją 3x4 rozbudować do 5x5 .. W zeszłym roku nie podejmowałem żadnych prac, bo jeszcze wszystko "wisiało".. Zrobiłem tylko przepis z rodziców na siebie.. Jestem pełnym właścicielem/użytkownikiem 300 mkw.. siemka.. Możesz rozbudować7x5-daj tylko szkic do Zarzadu ogrodu z prośbą o pozwolenie na rozbudowę bo gdyby co to masz bumagę.Pow altan może mieć do 35 m2 Ale w mieście 25.. Czy się coś zmieniło ?? Tak altany w mieście czy poza miastem mogą mieć pow. do 35m2 Zajrzyj do Regulaminu. Janusz napisz coś o świadczeniach z tytułu działania w organach ROD, będą czy nie, na jakich zasadach. No i tu jest problem. Uchwała 143 z 2007 zostaje zawieszona, umowy o dzieło tylko krótkoterminowe, nie ma prac narzecz ogrodu z których korzystaliśmy.Nie wiem jak opłacić elektryka, gospodarza, działkowców którzy byli zwolnieni z prac w moim przypadku na utrzymanie rowu.Wkurza mnie że zapwniliśmy Warszawie, O.Z pieniądze i to nie małe,nikt nie pomyślał o ogrodach. Po co nak sztaby, generalicja jak nie będzie wojska. Na pewno ogrody-te które robią ogromną robotę przejdą na szarą strefę( księgowanie dochodów poza KP) Ja 17. uczetniczę w naradzie gdzie ten problem postawię.Najważniejsze że środki mają organa Związku bez ogrodów. Myślę że na ten temat powinna wywiązać się dyskusja. Chętnie w nie będę uczestniczył. Z-strona w zakładce zapraszam Cię na R.OD. Gajówka. Piszemy trochę nie na temat bo tutaj jest o altanach, ale dodam jeszcze to szkolenia , szkolenia... ale jak można w ciągu godziny czy 2 godzin przyswoić sobie nowe zagadnienia-przepisy a tyle się ostatnio dzieje w dodatku nauczyciele do "bani"Wy aktyw macie dużo łatwiej. OZ co innego mówi co innego robi, czasy jakoś to będzie już się skończyły, jedni za pracę społeczną zarabiają drudzy dokładają. pa. Iga tak jest dokładnie jak piszesz, myślę że wszystko się wyjaśni w krótkim czasie, pozdrawiam Antoni Zajrzyj do Regulaminu. Eeee, jakiego ?? bo to co znam to sie nazywa "prawo budowlane".. Gdybys wrzucił od razu link to bym łeba nie zawracał.. P.S. Chyba ktos grzebał w ustawie, bo nie ma rozgraniczenia na "w miescie" i "poza miastem".. Zwracam honor.. Czyli 5,90x5,90 moze być Janusz a kto ci powiedział ,że nie ma prac na rzecz ogrodu ? Art. 33 ust. 2 ustawy o ROD wymienia koszty funkcjonowania ogrodu, ale ma charakter kosztów otwartych bo każdy ogród ma inne potrzeby. I póki co obowiązuje statut z 2006 ze zmianami zatwierdzonymi w2011r. Jest potwierdzenie z UM St.w-wy ,że PZD działa na podstawie statutu ujawnionym w KRS z dnia 17 grudnia 2011r (ten sam co z 2006 ze zmianami z 2011r) z uwzględnieniem normy zawartej w art 65 ust.2 ustawy o rod,przy czym ,które z jego postanowień pozostają w sprzeczności z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa wynika z czynników obiektywnych nie zaś wewnętrznych rozstrzygnięć PZD.Krajowa Rada PZD może dokonać interpretacji statutu ,ale nie posiada żadnej kompetencji do zmiany jakichkolwiek zapisów statutu.Uchwała NR 1/XVII/2014 Krajowej Rady PZD z dnia 9stycznia 2014r. posiada wyłącznie wymiar instrukcyjny, nie ma natomiast charakteru wiążącego zarówno wobec członków i organów PZD jak i wobec podmiotów zewnętrznych. Reasumując wszystkie uchwały podjęte na podstawie projektu nowego statutu z mocy prawa są nieważne!!!!! 5 marca br. Senat RP uchwalił ustawę o zmianie ustawy Prawo budowlane i niektórych innych ustaw wraz z jedną poprawką. Za przyjęciem projektu ustawy zagłosowało 85 Senatorów. Teraz projekt działkowców wróci do Sejmu, gdzie Posłowie będą głosować nad zmianą wprowadzoną do projektu przez Senat. Zmiana ta odnosi się do procedury w postępowaniu dotyczącym wydawania zaświadczeń o zgodności altany działkowej z przepisami prawa. Mianowicie, organ rozpatrujący wniosek działkowca w tej sprawie, w przypadku odmowy, miałby o tym orzekać w formie postanowienia. Senackie rozwiązanie odpowiada standardowym regułom zapisanym w Kodeksie Postępowania Administracyjnego. Cel projektu ustawy Projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane i innych ustaw został zainicjowany przez Krajową Radę Polskiego Związku Działkowców. Celem ustawy jest wyeliminowanie ryzyka orzekania nakazów rozbiórki wobec altan w ROD - jak się szacuje, w Polsce jest ok. 900 000 takich obiektów. Projekt opracował i zgłosił Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”, którego pełnomocnikiem jest mec. Bartłomiej Piech i mec. Tomasz Terlecki. Wyrok NSA Opracowanie projektu było spowodowane zagrożeniem dla altan działkowych wynikającym z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA w swoim orzeczeniu podał definicję altany posługując się słownikiem języka polskiego. Jednak przytoczona przez niego definicja była zupełnie oderwana od rzeczywistego wyglądu i sposobu użytkowania altan w ogrodach działkowych. Nadzór Budowlany, posiłkując się definicją altany podaną w wyroku NSA, zaczął wydawać nakazy ich rozbiórki. Ponadto władze miast uznając, że budynki w ROD nie spełniają kryteriów altany podanych w orzeczeniu NSA, kazały odprowadzać podatki od tych nieruchomości. W zapisach prawa altany zwolnione są od podatku, jednak w oczach wszystkich urzędników to, co od ponad 100 lat było altaną, przestało nią być. Działkowcy znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. Poparcie działkowców Jak bardzo jest to potrzebny projekt ustawy dla środowiska działkowego pokazało złożonych pod nim ponad 700 tysięcy podpisów poparcia. Przez ostanie miesiące działkowcy nie ustawali jednak w walce o zachowanie swoich altan śląc setki listów w tej sprawie do posłów, Prezesa Rady Ministrów oraz Marszałka Sejmu. Prace sejmowe nad projektem poprzedziło (24 listopada 2014 roku) spotkanie Premier Ewy Kopacz z Prezesem Polskiego Związku Działkowców Eugeniuszem Kondrackim i z pełnomocnikami Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”. Strona rządowa zaproponowała poprawki do projektu, które zostały zaakceptowane przez Związek. Pierwsze czytanie Pierwsze czytanie projektu „Stop Rozbiórkom Altan” odbyło się 18 grudnia 2014 roku. Sejm na wniosek Marszałka Sejmu skierował projekt obywatelski do prac w Komisji Infrastruktury. Jej posiedzenie miało miejsce 15 stycznia 2015 roku. Członkowie Komisji Sejmowej przedyskutowali i przyjęli wszystkie poprawki zgłaszane przez stronę rządową. Projekt został zaaprobowany przez Komisję i skierowany do drugiego czytania w Sejmie. Drugie czytanie 4 lutego 2015 roku w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu. Poprawkę do niego zgłosił poseł Zbyszek Zaborowski z SLD. Tego samego dnia, na wieczornym posiedzeniu, Komisja Infrastruktury odrzuciła poprawkę, a projekt trafił do trzeciego czytania (6 lutego 2015 roku), podczas którego został uchwalony przez Sejm. Prace w Senacie 4 marca na posiedzeniu Senatu Senatorowie zapoznali się z obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane i niektórych innych ustaw. Senatorowie pozytywnie odnieśli się do projektu. Uprzednio nad projektem obradowały dwie komisje senackie: Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej (24 lutego) oraz Komisja Gospodarki Narodowej (25 lutego). Zaproponowały one do projektu jedną poprawkę. Z ich prac podczas obrad Senatu sprawozdania przedstawili: Senator Andrzej Matusiewicz (PiS) i Senator Roman Zaborowski (PO). Stanowisko rządowe w sprawie projektu zaprezentował Paweł Orłowski podsekretarz stanu Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. 5 marca Senatorowie uchwalili projekt ustawy „Stop Rozbiórkom Altan” wraz z jedną poprawką. Teraz projekt trafi do Sejmu. (AD) Prezydent podpisał 02-04-2015 r ustawę dotyczącą altan, pozdrawiam Antoni Prezydent podpisał ustawę „Stop Rozbiórkom Altan” czwartek, 02 kwietnia 2015 20:16 | PDF Drukuj * * * Wielki sukces działkowców! Po wielomiesięcznej walce o ocalenie ponad 900 tys. altan, 2 kwietnia 2015 roku Prezydent RP Bronisław Komorowski podpisał ustawę o zmianie ustawy Prawo budowlane i niektórych innych ustaw. Ustawa wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia jej w Dzienniku Ustaw. Ustawa „Stop Rozbiórkom Altan” wprowadza definicję altany. Dozwolona będzie budowa obiektów o powierzchni zabudowy do 35 m² i wysokości 5m (przy dachu płaskim 4 m) z tarasem, gankiem lub werandą nieprzekraczającą 12 m². Właściciele altan nadal będą zwolnieni od obowiązku uzyskania pozwolenia na ich budowę. Wszystkie budynki, wybudowane przed wejściem znowelizowanego prawa w życie, które spełnią ustawowe kryteria altany – zostaną uznane za legalne. W przypadku altan, wobec których wydano decyzję rozbiórki – postępowania te będą umarzane. Jeżeli działkowiec będzie miał wątpliwości czy budynek w ogrodzie spełnia kryteria altany, będzie mógł wystąpić do nadzoru budowlanego z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego, że domek jest altaną. Za taki wniosek nie będzie pobierana opłata skarbowa. Wyrok NSA Opracowanie projektu „Stop Rozbiórkom Altan” było spowodowane zagrożeniem dla altan działkowych wynikającym z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA w swoim orzeczeniu podał definicję altany posługując się słownikiem języka polskiego. Jednak przytoczona przez niego definicja była zupełnie oderwana od rzeczywistego wyglądu i sposobu użytkowania altan w ogrodach działkowych. Nadzór Budowlany, posiłkując się definicją altany podaną w wyroku NSA, zaczął wydawać nakazy ich rozbiórki. Ponadto władze miast uznając, że budynki w ROD nie spełniają kryteriów altany podanych w orzeczeniu NSA, kazały odprowadzać podatki od tych nieruchomości. W zapisach prawa altany zwolnione są od podatku, jednak w oczach wszystkich urzędników to, co od ponad 100 lat było altaną, przestało nią być. Działkowcy znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. Autorzy projektu Krajowa Rada PZD nie pozostała obojętna na problemy działkowców. W celu ratowania działkowych altan zainicjowała projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane i innych ustaw został. Projekt opracował i zgłosił Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”, którego pełnomocnikiem jest mec. Bartłomiej Piech i mec. Tomasz Terlecki. Poparcie działkowców Jak bardzo jest to potrzebny projekt ustawy dla środowiska działkowego pokazało złożonych pod nim ponad 700 tysięcy podpisów poparcia. Przez ostanie miesiące działkowcy nie ustawali jednak w walce o zachowanie swoich altan śląc setki listów w tej sprawie do posłów, Prezesa Rady Ministrów oraz Marszałka Sejmu. Prace nad ustawą Wysiłek działkowców odniósł skutek. W prace nad zapisami ustawy zaangażowała się nawet Premier Ewa Kopacz, która podczas spotkania z Prezesem PZD Eugeniuszem Kondrackim i z pełnomocnikami Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”, zaproponowała rządowe poprawki do projektu, które zostały zaakceptowane przez Związek. Prace nad projektem w sejmowych i senackich komisjach przebiegły bardzo sprawnie, a swoje uznanie dla ustawy Posłowie i Senatorowie wyrazili w niemal jednogłośnym głosowaniu za jej uchwaleniem. PZD w obronie działkowców 2 kwietnia 2015 roku na długo zapisze się w historii ogrodnictwa działkowego. Działkowcy nie muszą się już martwić o dalsze istnienie swoich altan. Jednocześnie pokazali oni niespotykaną już w dzisiejszych czasach solidarność. To najlepszy dowód, że idea ogrodnictwa działkowego jest wciąż żywa, a ogrody są potrzebne społeczeństwu. Ten sukces pokazuje także jak PZD potrafi skutecznie bronić działkowców i ogrody. Od momentu powołania Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, zebrania 700 tys. podpisów poparcia pod projektem do podpisania ustawy przez Prezydenta RP minęło niewiele ponad 8 miesięcy. Opracowanie i uchwalenie ustawy w tak krótkim czasie było możliwe tylko pod skrzydłami dużej, silnej organizacji jaką jest PZD. Równocześnie to dowód na to, że przynależność do Związku daje też większą szansę na zachowanie ogrodów działkowych w obecnym kształcie. Podpisanie przez Prezydenta ustawy „Stop Rozbiórkom Altan” to najlepszy świąteczny prezent dla wszystkich działkowców. Z pewnością nadchodzące święta we wszystkich działkowych rodzinach będą teraz jeszcze weselsze i wypełnione spokojem. (AD) Prezydent podpisał ustawę „Stop Rozbiórkom Altan” czwartek, 02 kwietnia 2015 20:16 | PDF Drukuj * * * Wielki sukces działkowców! Po wielomiesięcznej walce o ocalenie ponad 900 tys. altan, 2 kwietnia 2015 roku Prezydent RP Bronisław Komorowski podpisał ustawę o zmianie ustawy Prawo budowlane i niektórych innych ustaw. Ustawa wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia jej w Dzienniku Ustaw. Ustawa „Stop Rozbiórkom Altan” wprowadza definicję altany. Dozwolona będzie budowa obiektów o powierzchni zabudowy do 35 m² i wysokości 5m (przy dachu płaskim 4 m) z tarasem, gankiem lub werandą nieprzekraczającą 12 m². Właściciele altan nadal będą zwolnieni od obowiązku uzyskania pozwolenia na ich budowę. Wszystkie budynki, wybudowane przed wejściem znowelizowanego prawa w życie, które spełnią ustawowe kryteria altany – zostaną uznane za legalne. W przypadku altan, wobec których wydano decyzję rozbiórki – postępowania te będą umarzane. Jeżeli działkowiec będzie miał wątpliwości czy budynek w ogrodzie spełnia kryteria altany, będzie mógł wystąpić do nadzoru budowlanego z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego, że domek jest altaną. Za taki wniosek nie będzie pobierana opłata skarbowa. Wyrok NSA Opracowanie projektu „Stop Rozbiórkom Altan” było spowodowane zagrożeniem dla altan działkowych wynikającym z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA w swoim orzeczeniu podał definicję altany posługując się słownikiem języka polskiego. Jednak przytoczona przez niego definicja była zupełnie oderwana od rzeczywistego wyglądu i sposobu użytkowania altan w ogrodach działkowych. Nadzór Budowlany, posiłkując się definicją altany podaną w wyroku NSA, zaczął wydawać nakazy ich rozbiórki. Ponadto władze miast uznając, że budynki w ROD nie spełniają kryteriów altany podanych w orzeczeniu NSA, kazały odprowadzać podatki od tych nieruchomości. W zapisach prawa altany zwolnione są od podatku, jednak w oczach wszystkich urzędników to, co od ponad 100 lat było altaną, przestało nią być. Działkowcy znaleźli się w bardzo trudnym położeniu. Autorzy projektu Krajowa Rada PZD nie pozostała obojętna na problemy działkowców. W celu ratowania działkowych altan zainicjowała projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo budowlane i innych ustaw został. Projekt opracował i zgłosił Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”, którego pełnomocnikiem jest mec. Bartłomiej Piech i mec. Tomasz Terlecki. Poparcie działkowców Jak bardzo jest to potrzebny projekt ustawy dla środowiska działkowego pokazało złożonych pod nim ponad 700 tysięcy podpisów poparcia. Przez ostanie miesiące działkowcy nie ustawali jednak w walce o zachowanie swoich altan śląc setki listów w tej sprawie do posłów, Prezesa Rady Ministrów oraz Marszałka Sejmu. Prace nad ustawą Wysiłek działkowców odniósł skutek. W prace nad zapisami ustawy zaangażowała się nawet Premier Ewa Kopacz, która podczas spotkania z Prezesem PZD Eugeniuszem Kondrackim i z pełnomocnikami Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Stop Rozbiórkom Altan”, zaproponowała rządowe poprawki do projektu, które zostały zaakceptowane przez Związek. Prace nad projektem w sejmowych i senackich komisjach przebiegły bardzo sprawnie, a swoje uznanie dla ustawy Posłowie i Senatorowie wyrazili w niemal jednogłośnym głosowaniu za jej uchwaleniem. PZD w obronie działkowców 2 kwietnia 2015 roku na długo zapisze się w historii ogrodnictwa działkowego. Działkowcy nie muszą się już martwić o dalsze istnienie swoich altan. Jednocześnie pokazali oni niespotykaną już w dzisiejszych czasach solidarność. To najlepszy dowód, że idea ogrodnictwa działkowego jest wciąż żywa, a ogrody są potrzebne społeczeństwu. Ten sukces pokazuje także jak PZD potrafi skutecznie bronić działkowców i ogrody. Od momentu powołania Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, zebrania 700 tys. podpisów poparcia pod projektem do podpisania ustawy przez Prezydenta RP minęło niewiele ponad 8 miesięcy. Opracowanie i uchwalenie ustawy w tak krótkim czasie było możliwe tylko pod skrzydłami dużej, silnej organizacji jaką jest PZD. Równocześnie to dowód na to, że przynależność do Związku daje też większą szansę na zachowanie ogrodów działkowych w obecnym kształcie. Podpisanie przez Prezydenta ustawy „Stop Rozbiórkom Altan” to najlepszy świąteczny prezent dla wszystkich działkowców. Z pewnością nadchodzące święta we wszystkich działkowych rodzinach będą teraz jeszcze weselsze i wypełnione spokojem. (AD) DZIENNIK USTAW RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Warszawa, dnia 15 kwietnia 2015 r. Poz. 528 USTAWA z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw1) Art. 1. W ustawie z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz. U. z 2013 r. poz. 1409, z późn. zm.2)) w art. 29 w ust. 1 pkt 4 otrzymuje brzmienie: „4) altan działkowych i obiektów gospodarczych, o których mowa w ustawie z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 40);”. Art. 2. W ustawie z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz. U. z 2014 r. poz. 849) w art. 7 w ust. 1 pkt 12 otrzymuje brzmienie: „12) położone na terenie rodzinnego ogrodu działkowego: grunty, altany działkowe i obiekty gospodarcze o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz budynki stanowiące infrastrukturę ogrodową, w rozumieniu ustawy z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 40), z wyjątkiem zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej;”. Art. 3. W ustawie z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych (Dz. U. z 2014 r. poz. 40) wprowadza się następujące zmiany: 1) w art. 2 po pkt 9 dodaje się pkt 9a w brzmieniu: „9a) altanie działkowej – należy przez to rozumieć wolno stojący budynek rekreacyjno-wypoczynkowy lub inny obiekt budowlany spełniający taką funkcję, położony na terenie działki w rodzinnym ogrodzie działkowym, o powierzchni zabudowy do 35 m2 oraz o wysokości do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich, przy czym do powierzchni zabudowy nie wlicza się tarasu, werandy lub ganku, o ile ich łączna powierzchnia nie przekracza 12 m2;”; 2) w art. 13 ust. 1 i 2 otrzymują brzmienie: „1. Na terenie działki nie może znajdować się: 1) altana działkowa niespełniająca wymagań określonych w art. 2 pkt 9a; 2) obiekt gospodarczy o powierzchni zabudowy przekraczającej 35 m2 oraz o wysokości przekraczającej 5 m przy dachach stromych i 4 m przy dachach płaskich. 2. W przypadku powzięcia informacji, że na terenie działki wybudowano, nadbudowano lub rozbudowano altanę działkową lub inny obiekt z naruszeniem przepisów prawa, stowarzyszenie ogrodowe zgłasza naruszenie do właściwego organu administracji publicznej.”; 1) Niniejszą ustawą zmienia się ustawy: ustawę z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych i ustawę z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych. 2) Zmiany tekstu jednolitego wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2014 r. poz. 40, 768, 822, 1133 i 1200 oraz z 2015 r. poz. 151, 200 i 443. Dziennik Ustaw – 2 – Poz. 528 3) po art. 13 dodaje się art. 13a w brzmieniu: „Art. 13a. 1. Działkowiec może wystąpić do właściwego organu nadzoru budowlanego z wnioskiem o wydanie zaświadczenia potwierdzającego zgodność wybudowanej altany działkowej z wymaganiami określonymi w art. 2 pkt 9a. 2. Do wniosku, o którym mowa w ust. 1, dołącza się: 1) aktualny na dzień złożenia wniosku wypis z ewidencji działek, o której mowa w art. 51; 2) oświadczenie działkowca o powierzchni zabudowy altany działkowej znajdującej się na jego działce, zawierające również wskazanie powierzchni tarasów, werand lub ganków. 3. Za wydanie zaświadczenia, o którym mowa w ust. 1, nie pobiera się opłaty skarbowej.”; 4) w art. 36 w ust. 3 pkt 1 otrzymuje brzmienie: „1) pomimo pisemnego upomnienia nadal korzysta z działki lub altany działkowej w sposób sprzeczny z przepisami ustawy lub regulaminem, niszczy infrastrukturę ogrodową albo wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi ogrodowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych działek lub”; 5) w art. 46 w pkt 8 kropkę zastępuje się średnikiem i dodaje się pkt 9 w brzmieniu: „9) działanie na rzecz zagospodarowania i zabudowy ROD zgodnie z jego celami oraz przepisami prawa.”. Art. 4. 1. W przypadku obiektów budowlanych wybudowanych na terenach rodzinnych ogrodów działkowych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy spełniających wymagania, o których mowa w art. 2 pkt 9a ustawy wymienionej w art. 3, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, nie wszczyna się postępowania określonego w art. 48–49b ustawy wymienionej w art. 1 niniejszej ustawy, a postępowania wszczęte i niezakończone decyzją ostateczną do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy umarza się. 2. W przypadku gdy ostateczna decyzja o nakazie rozbiórki obiektu budowlanego, o którym mowa w ust. 1, wydana przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, nie została jeszcze wykonana, właściwy organ nadzoru budowlanego, który wydał tę decyzję w pierwszej instancji, stwierdza jej wygaśnięcie. Art. 5. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej: B. Komorowski |