,
co robić ?Kto tam jest w Ĺrodku?
nie wiem ile osób czytało moje posty związane z osobą tupaca. Ci co czytali wiedzą jak sytuacja się przedstawia. Dodam jeszcze ,że za zdanie na temat cmokania w miejsce , w które akurat nie mam najmniejszej ochoty go cmokac (nie wspomnę,że na tak wyrafinowaną pieszczotę trzeba sobie u mnie zasłużyć ) tupac dostał bana.
Pojeździłam mu dzisiaj po koloniach wysysając surówkę. Jutro wróci i będzie z całą pewnością żądny straszliwej zemsty. I tutaj właśnie proszę Was o radę...... zostać w tej okolicy ryzykując łapanie moich statków na falangę ? czy zmywać się na matczynego moona 100 układów dalej ? sadze zebys flote przeniosła na moona...wtedy jeszcze bardziej go wkurzysz bo bedzie miał daleko i nie bedzie mógł sie odgrysc to moze az zzielenieje a poza tym po co ryzykować utratę floty? to boli lepiej robić FSy z własnego ksieżyca, a pewnie i w innych rejonach się coś znajdzie miłego dla oka no fakt najbardziej go wkurzy brak mozliwości zemsty no to wracam na moona no wlasnie a jak sie troche uspokoi i mu przejdzie i wszystko ucichnie polecisz pewnej nocy i go pojedziesz to go dopiero wkurzy ja przynajmniej w takiej sytuacji bym sie wkurzył Dokładnie śmigaj na moona!!! A reszta sama się ułoży W okolicach moona duzo ciekawego nie ma niestety... ale flota bedzie bezpieczna...!!! Missi szkoda floty takie jest moje zdanie !!! Lepiej odczekać w toni bezpiecznych fs-ów a niżeli łkać po stracie będąc pod falangą dzięki chłopaki no to tak zrobię . Wysyłam dzisiaj stateczki na moona ( dawno mnie tam nie było) przypomnę sąsiadom o moim istnieniu , pokręcę się tam deczko.... a potem się zobaczy. |
Podobne
|