,
Rada DSMKto tam jest w Ĺrodku?
W związku z ostatnimi zaistniałymi nieporozumieniami oraz narastającą ilością problemów związanych z funkcjonowaniem CAŁEGO sojuszu zgadzam się z Falmarem i proponuję utworzyć radą sojuszu ze ściśle zakreślonymi kompetencjami.
Jedyną w zasadzie niewiadomą jest w tej chwili Jaro_Devil, do którego już wielokrotnie pisałem i nie otrzymałem od niego żadnej odpowiedzi. Nie wiem co o tym sądzić. Mogę tylko przypuszczać, że zrezygnował, ale to nic pewnego. W przypadku jego rezygnacji z gry moja propozycja wygląda następująco: 1. Szef sojuszu 2. Zastepcami będą wszyscy członkowie rady. Podział kompetencji w radzie: 1. Dyplomacja - ze względu na "siłę" swoich argumentów widziałbym na tym stanowisku dotychczasowego dyplomatę czyli BLAJO 2. Nadzór nad akademią i porodówką - z racji zaangażowania proponowałbym FALMAR'a 3. Komisja regulaminowa - odpowiedzialna za przygotowanie i przestrzeganie regulaminu (nabór, konflikty wewnątrz sojuszowe itp), w jej skład wchodziliby: KISIELAS, RAIST i ESEK 4. Nabór i rekrutacja - JARO (oczywiście jeżeli wróci, a dopóki go nie ma to tę kwestię powierzyłbym również Komisji Regulaminowej) Żeby nie było niedomówień w sprawach bardzo ważnych dla sojuszu decyzję podejmowałaby rada, w sprawach o średnim i mniejszym ciężarze gatunkowym decydujące słowo należałoby do szefa. Żadna decyzja NIE MOGŁABY zostać podjęta samodzielnie przez JAKIEGOKOLWIEK członka rady z szefem sojuszu włącznie (to tak jak w sp. z o.o. przynajmniej dwa podpisy) Co Wy na to??[/b jak dla mnie bomba Z uwag mam tylko jedną, żeby okreśłić jednoznacznie co jest decyzją ważną, co średnio ważną, co mało ważną. Działamy już wystarczajaco długo, żeby mniej więcej wiedzieć jakich problemów można oczekiwać (choć wiem, że może być kłopotliwe wypisanie wszystkich sytuacji i przypisanie ich rozwiązywania do kompetencji), a taka nieścisłość, choć czasem na rękę, może wprowadzić zamęt w zależności od punktu patrzenia. Ewentualnie umocnić władzę Prezydenta i przy pojawieniu się jakiegoś problemu, decydowałby jakiej wagi jest problem i kto ma go rozwiązać. Ale to z kolei wydłuża procedurę W przypadku dużej niezgodności proponuję, aby głosem decydującym był głos Szefa skorygowany o głos Jemu najbliższy. ja jestem za mnie wsio pasuje pasuje, dokładnie jak pisze kisielas, trzeba bedzie tylko uscislic pare spraw, jaro był chyba przez chwile bo urlop włączył wszystko ok... mam tylko małą propozycję: przyjęcie do sojuszu MUSI zatwierdzić szef a JEDYNĄ osobą z którą będą rozmawiać przyszli DSMowicze powinien być człowiek odpowiedzialny za nabór i rekrutację. Reszta nie prowadzi rozmów z zainteresowanym tylko odsyła do Jaro... Popieram propozycje - to powinno uporząkować zarządzanie DSMem. HOWGH Moim zdaniem WAŻNE - dotyczące np paktów, wojen, przyjmowania graczy z zewnątrz i ich zapraszania, wywalania osób z sojuszu ŚREDNIE i MAŁE - przesunięcia graczy z aka i do aka, pomoc innym graczom z aka i pr, ewentualne skracanie okresu próbnego itp. uscisle jak widze procedure przyjmowania osób do porodówki i akademi (z poza sojuszu): ZAMYKAMY AKADEMIE I PORODÓWKE NA nowych członków, kto bedzie chętny i uparty to i tak napisze !!! - zajmuja sie tym tak jak do tej pory osoby tam zarzadajace, o kazdej takiej informacji pisza u nas na forum w dziale "info z aka i pr" odczekują 24h na zastrzezenia z naszej strony i jezeli takich nie ma, to oni podejmuja decyzje o przyjeciu (niech maja jakąś odpowiedzialnosc) sprawa liczebnosci i kontroli : szefowie aka i pr bedą publikowac na koniec tygodnia np. piatek, na swoich forach w dzialach 'tajne' aktualną liste formacji wraz z punktami, po paru tygodniach na podstawie tego bedzie mozna ocenic kto pnie sie do góry i rokuje szanse, a KTO TYLKO ZAWALA TAM MIEJSCE, na tej podstawie i po zatwierdzeniu tego u nas, bedziemy przeprowadzac redukcje i przesuniecia. sprawy akademi i porodówki proponuje zaliczyc to SPRAW śREDNIEJ WAGI ---------------- co do nas to tak jak napisał Robik, wyznaczmy jedna osobę która prowadzi rozmowy z ewentualnymi chetnymi i to ona przedstawia nam to pod dyskusje, proponuje ustalic próg na poziomie średniej sojuszu, Dla mnie pasuje, zadnych negatywnych spostrzeżeń. No faktycznie - Jaro jest w tej chwili problemem (6 dni bez logowania). Ja osobiscie nie jestem za detronizowaniem Go i to w dodatku bez jego wiedzy. Ja w sumie przez dlugi czas bylem jako "LI" z bardzo mala iloscia punktow i teraz taki "LI" nie bylby problemem. Liczy sie osoba a nie to ile ma punktow. Raist zgadzam się z Tobą. Dlatego też Jaro przydzieliłem funkcję, jednak tak jak napisałem dopóki nie wróci nadzorowałby ten proces ktoś z wspomnianej komisji. Widzę, że nie ma tutaj żadnych negatywnych odczuć i komentarzy więc myślę, że można ten skład Rady podać do ogólnej wiadomości. Jednak wcześniej chciałbym jeszcze usłyszeć głos ochotnika z Komisji który będzie do czasu powrotu Jaro nadzorował proces rekrutacji (Kisielas, Raist lub Esek). a moze by tak dokaldnie opisac obowiazki kazdego z rady ? zeby kazdy pilowal swego i nikomu nie wchodzil w parade oczywiscie wszystko co bedize sie dzialo poddawac bedzietrzeba glosowaniu czlonkow rady zeby kazdy sie zgodzil itp... no ja pokrótce napisałem co mam zamiar robic, ps. głosowanie trzeba zrobic w dziale np. Ogłoszenia, jest on niedostepny dla aka i pr, wiec nie bedzie niepotrzebnych postow, tylko wczesniej tak jak pisze blajo, okreslmy mniej wiecej, kto co bedzie robil i to dajmy do zaopiniowania dla wiekszosci Nie widzęnajmniejszej potrzeby poddawać tego faktu pod głosowanie. Moim zdaniem Ci którzy tutaj się wypowiedzieli w zupełności już wystarczą. Po prostu ogłoszę to na wszystkich forach i koniec tematu. Raczej nie chciałbym odpowiadać za rekrutacje (nawet do powrotu Jaro - mam nadzieje że to szynko nastąpi). Poprostu mam zbyt mały kontakt choćby z akademią i poza zdaniem na temat sposobu rekrutacji i wielkości poszczególnych sojuszy (tu chyba najbliżej jestem zdaniu Sylwestra) nie mam zabardzo pomysłu na podejmowanie personalnych decyzji. Poprostu nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Wolałbym żeby ktoś inny się tym zajął. Jeśli już nie było by wyjścia i ta funkcja została by narzucona to wolałbym żeby ktoś był do pomocy - ale to już ostateczność. Mam nadzieje, że będą inni ochotnicy, ale nie będe się wymigiwał jeśli decyzja będzie inna Esek nic się nie martw. Tymczasowo pełnienia tych obowiązków (do czasu porotu Jaro) podjął się Kisielas. |
Podobne
|