,
Miecze sparingowe z syntetyków.Kto tam jest w Ĺrodku?
Po rozmowie z Marcinem Żmudzkim z Akademi Broni dowiedziałem się o nowym typie mieczy z tworzyw sztucznych, które mogą służyć do sparingów a reagują i wyglądają dużo bardziej realistycznie niż RSy. Trochę musiałem pogrzebać w necie ale w końcu znalazłem stronkę an której oferują taki sprzęt. Wygląda na to że oprócz samej Akademii został on przyjęty już ok roku temu na wyposażenie wielu zachodnich grup zajmujących się fechtunkiem.
http://www.theknightshop.co.uk/catalog/rawlings-synthetic-sparring-longsword-p-2472.html?osCsid=0c929936710598f66489f2c83f5b28dc U dołu strony, pod opisem znajduje się filmik z treningów i walk tymi mieczami. Osobiście najbardziej podoba mi się to że te miecze mają konstrukcję podobną do prawdziwych mieczy i mają wymienne głownie, jelce, głowice itp., więc awaria jednej części nie niszczy nam całego sprzętu. Gdyby ktoś miał kłopoty ze zrozumieniem opisu to przetłumaczę i streszczę najważniejsze elementy z każdego akapitu. ad.1 Sprzęt treningowy nadający się zarówno do treningów jak i sparingów. ad.2 Ostrza są zaprojektowane żeby zginać się w 1/3 od sztychu co oznacza że można nimi bezpiecznie stosować pchnięcia (oczywiście w ochraniaczach, jak to widać na filmikach). W rękojeści zamontowany jest metalowy pręt co powoduje że jest ona mocna, sztywna i wygodna. ad.3 Jelec zrobiony ze wzmocnionego, odpornego na uderzenia plastiku (jest też wersja metalowa). Końcówki jelców w kształcie kuli sprawiają że sparing jest bezpieczniejszy bo nie ma zagrożenia wbicia się na jelec (np. podczas zwarcia). ad.4 Rękojeść pokryta plastikiem który w dotyku symuluje pokryte skórą drewno i dobrze amortyzuje uderzenia. ad.5 Głowica także zrobiona jest z odpornego na uderzenia plastiku, co daje mieczowi dobre wyważenie i jest bezpieczniejsza od metalowej bo pozwala na bezpiecznie uderzenia ( głowicą ) ad.6 Cały miecz może być rozebrany na części poprzez odkręcenia głowicy - łatwy transport i wymiana części (które są dostępne także osobno w różnych kolorach) ad.7. Miecz waży ok 2/3 tego co prawdziwy miecz (czyli ok 1-1,1kg). Jest zaprojektowany żeby zmniejszyć siłę uderzenia w sparingach i dlatego wyważony jest bardziej w stronę rękojeści. Miecz jest nieco cięższy niż większość drewnianych mieczy treningowych (tu bym polemizował). Wygląda to bardzo obiecująco, być może trzeba będzie pomyśleć o nowej generacji mieczy Nie podali żadnych cyferek, parametrów. Beznadziejne, błazeńskie kulki. Ale i tak bym go kupił. Nie podali żadnych cyferek, parametrów. Beznadziejne, błazeńskie kulki. Ale i tak bym go kupił. No to w sumie coś mi zostało, byłby ktoś chętny na taki miecz? Nie ma mowy żebym dwa kupił, ale jak ktoś jeszcze weźmie to za przesyłkę też taniej będzie. Miecze z syntetyków są już dostępne na www.goods.pl http://www.goods.pl/product/description/3310/Miecz_Treningowy_Dlugi_Rawlings_Proline_Xtreme_Sparring_Long_Sword%28RDA001XT-S%29.html Nie tylko same miecze ale i części zamienne np: http://www.goods.pl/product/description/3316/Jelec_Stalowy_Rawlings_Pro-Line_Stainless_Steel_Longsword_Guard-Matt%28RDA001GD-MS%29.html http://www.goods.pl/product/description/3322/Glowica_Rawlings_Synthetic_Extended_Pommel%28RDA001EP%29.html http://www.goods.pl/product/description/3309/Glownia_Rawlings_Xtreme_Synthetic_Sparring_Longsword%28RDA001XTB-S%29.html itp. Mocno się zastanawiam nad czymś takim jak widzę takie filmiki - http://www.youtube.com/watch?v=2knwdZYXotY dnia Nie 4:00, 12 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz Hmm... http://www.goods.pl/product/description/3310/Miecz_Treningowy_Dlugi_Rawlings_Proline_Xtreme_Sparring_Long_Sword%28RDA001XT-S%29.html Czy ja mam tylko takie wrażenie, czy oni trochę z ceny zeszły. Może źle coś zarejestrowałem, ale one na początku chodziły po niemal 400zł za sztukę. Jestem zaintrygowany. Nikt nie chciałby sobie też takiego sprezentować? Jak już niektórzy mieli możliwość zauważyć, mamy dwa egzemplarze testowe i jesteśmy po dwóch seriach testów. Miecze były używane głównie podczas sparingów w konwencji mieczowej. Obserwacje Nawet w wersji podstawowej miecze są dość lekkie i nieźle wyważone. Łatwo je się prowadzi i pomimo, że to nie stal, zachowują się znacznie bardziej realistycznie niż MPki i RSy - sprężynują a nie odbijają się jak pinakowce, pozwalają na pracę "na żelazie", wiązania, wymuszają prowadzenia cięć ostrzem i pozwalają na dość bezpieczne i precyzyjne osadzanie pchnięć. Dobrze nadają się do sparingów i do ćwiczeń kontaktowych w ochraniaczach. Pomimo, że ważą tylko ok 800g, to prowadzone oburącz mają sporą siłę rażenia. Zdecydowanie wymagają solidnych rękawic i naramienników lub plastronów na kurtce w celu ochrony ramion i boków (dzięki uprzejmości Wiktora mogą to potwierdzić moje obolałe żebra). Absolutnie nie ma opcji, żeby walczyć w nich bez nakolanników i karwaszy. Nie można ich traktować jak zabawek i nie polecam ich dla osób o małym doświadczeniu walczących bez nadzoru. Wnioski Sprzęt zdecydowanie godny polecenia. Jak już pisałem to nie stal, ale i tak najlepsze, co do tej pory miałem w ręku. Przez profesjonalny wygląd nadaje się na pokazy znacznie bardziej niż jakikolwiek otulinowiec. Na koniec koszt - 287zł za sztukę to przystępna cena i zdecydowanie warto ją zapłacić, żeby móc nimi powalczyć. |
Podobne
|