, gorzej niż święta... ďťż

gorzej niż święta...

Kto tam jest w środku?
tytuł wątku specjalnie mylący, bo znając ludzką naturę - jak gdzieś jest gorzej to i szansa większa, że przeczytacie... a więc do rzeczy - piszta ludki kto z was przyjdzie/przyjedzie na URODZINY mojej skromnej osoby 31-ego - gdyż musimy wiedzieć na ile ludków się nastawiać... jasne? a tak w ogóle to was kocham i tylko to mnie trzyma przed nadchodzącym dniem grozy i depresji, a zarazem kolejnym stopniem w dół na drabinie wieku... (w dół bo bliżej dna wykopanego dołka, który czeka prędzej czy później nas wszystkich... przy czym nadchodzący 31-szy grudzień tegoż roku daje mi dobitnie znać, że jednakowoż prędzej...)... dnia Wto 17:56, 08 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz


Jeśli się Magda będzie dobrze czuć, to będziemy. Jak nie, to damy znać. Pytanie zasadnicze, co kupić i czy gramy, czy robić tort, czy tylko świeczki? Czy szykować swoje żarełko i czy nocleg będzie:D
Ja nie mam planów więc i tak jak Kuba zapytuję o jakieś żarełko i coś do picia, Gramy ??

z Anią będziem, nie pytam o antohol, bo coś się znajdzie, tylko czy to ma być czysta czy kororowa? i czo do szamy będziem targrać?


Poza Grzechem, który wiedząc w pełni co robi (rozmawialiśmy o tym dzisiaj) specjalnie mnie dręczy tym graniem - żeście mnie z lekka z dołowali... Mam mieć pierwszy raz urodziny (to naprawdę nie jest żart), być może tego nie rozumiecie, ale zapytajcie kogoś innego kto ma urodziny w jakieś ważniejsze święto imprezowe lub coś w tym stylu o to samo to zobaczycie jak wg. niego wyglądają urodziny - gwarantuję, że nie będzie to to samo co macie w główkach, gdy wyobrażacie sobie swoje. Aż przez moment chciałem napisać, że pierdol...ę i nie chcę już żadnych gości, skoro tego nie rozumieją, powstrzymałem się parę godzin to mi pierwsza deprecha przeszła i generalnie już tego nie piszę jakby co... Granie jest fajne, ale ode mnie przynajmniej dużo wysiłku wymaga + totalny ból dyni dnia następnego - po co miałbym więc tego chcieć w czasie urodzin? Jeśli na placu boju pozostaną sami gracze - możemy, chociaż lepiej to podkreślić możemy POROZMAWIAĆ na różne tematy mniej lub bardziej z grą związane (przy czym pewnie jak zawsze dam się za jęzor mój długi pociągnąć), ale to dopiero wtedy. Wolałbym - jeśli to możliwe - unikać tematu gry przez większość czasu, bo to mają być URODZINY... Jasne?

No więc tak co do żarcia to dużo zależy (ZUS się spóźnia z wypłatą i nie mam pewności czy do 31-ego będą) więc coś tam będzie, ale nie w ilościach, żeby nakarmić na przykład no nie wiem... słonia? Maćka? pluton wojska? coś w ta mańka. Czyli jak ktoś chce, to śmiało może wpaść z jakąś sałatką czy czymś tego typu, tudzież chipsem/chrupkiem/prażynką/popcornem/przysmakiem świętokrzyskim/paluszkiem (może być słony, ale niekoniecznie)/ciastkami/ptasim mleczkiem... itd. itd.
Żeby za dużo nie pisać - z racji kasy temat alkoholu jest jak z jedzeniem (patrz wyżej)... Nocleg jest dla przyjezdnych (Pączek zostaje jednak u nas).

Tort będzie. dnia Śro 17:43, 09 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Przepraszamy z tym graniem. Chodzilo o to, ze zazwyczaj, jak sie spotykamy, to gramy. Ale bedzie super sie spotkac i po prostu poswietowac Twoje Urodziny
Ja nie przepraszam bo nie mam w zwyczaju ale przyjąłem do wiadomości i już nie poruszę tego temata. Żarełko przyniese antochol też.
Jak chcesz to cię mogę przyzwyczaić do przepraszania obiecuję nie brać za taką lekcję kasy (jesteśmy przyjaciółmi, jak masz znajomych, których trzeba też przyzwyczaić do przepraszania - to już odpłatnie) - uwierz mi, przepraszanie przyda ci się w życiu, zwłaszcza, że większość ludzi nabywa taką umiejętność już we wczesnym dzieciństwie (i przydaje im się to już przez całe życie). Ci którzy nigdy nie przepraszają zazwyczaj są ostatnimi mendami, od których się wszyscy z czasem odwracają - bo kto w końcu chciałby się przyjaźnić z kimś kto coś odpierdoli, a potem nawet nie przeprosi bo taki ma zwyczaj? Tak więc nie ma problemu, darmowa lekcja może być już na najbliższej sesji (to będzie etap pierwszy - przyzwyczajanie do tego obcobrzmiącego słowa)... to jak?

Edit: Jakby osobnik okazał się trudny do ogarnięcia to pomożecie ludki? Jakby co - mam plan dnia Czw 14:26, 10 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
ja czułem, że bez komentarza się nie obejdzie

edit:zawsze chciałem napisać "edit" dnia Czw 18:00, 10 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz