,
Drohiczyn 30.05-2.06Kto tam jest w Ĺrodku?
Hej ho,
Mozna sie juz zgłaszać na Drohiczyn. Poczytajcie o imprezie tu http://halla.mjollnir.pl/viewtopic.php?t=6596 Kto chetny niechaj pisze w temacie ponizej. Date ostateczna zgłoszenia podam potem. To jest troche dalej za Warszawą. Ja na tak:) ja też chętnie objadę imprezy na których jeszcze mnie nie było Ja też chętnie pojadę bo nie byłem w tamtych rejonach. Ja oczywiście też...co bym nie mówił w tzw. międzyczasie Witajcie, Nie ma nigdzie napisane, do kiedy są zgloszenia, ale nie bedziemy tego przedłużać. Zatem: DO PONIEDZIAŁKU PO ZJEŻDZIE CZYLI DO 25 MARCA ZBIERAM ZGŁOSZENIA NA WYJAZD. Prosze napisac, czy walczacy oraz ewentualnie jakie rzemiosło lub towar na kram. Nie zapewniają kasy na dojazd, ale witaja piatkowa uczta oraz daja zarcie na dwa dni: połprodukty. Ci co sie zglosili, to juz nie musza. Rzepka No my na 99,(9)% nie będziemy jechać. Odpadam, to akurat ścisły przełom zaliczeń. Radzim w czym problem,zaliczysz wyjazd. Zgloszenie wyslano. Czekamy na odpowiedz. 5 osób. Możecie zapytać Świta w którym miejscu dokładnie będzie obóz? Chciałem wodę na mapie obczaić No jak tam głęboko jest... Jako rybak - jubiler będziesz w wodzie topił srebro? urustykalniał ! Pogrzebałem i znalazłem:) Obóz będzie na terenie pola namiotowego Topolina. Nie bać się, wygląda zacnie:) Tutaj fotki z jakiegoś foto bloga: http://takietampstrykanie.blogspot.com/2012/09/tym-razem-wycieczka-samochodowo-piesza.html JO Ktoś se nawet w okolicy własny zamek buduje: http://1.bp.blogspot.com/-9KwxDeSrClI/UGV1S7DY70I/AAAAAAAABt4/akbbacU3cIE/s640/P1100596.JPG Słuchajcie: Tworzyliśmy listę uczestników i wiem, że się trochę zmieniło. Mam prośbę: wyjazd już za dwa tygodnie, a na forum nikt nie raczył dopisać, że jedzie (Zadar np). Poniżej lista tych, którzy jadą. Jeżeli kogoś nie ma, albo jest, a nie jedzie, niech pisze tutaj. To jest dokładnie to miejsce, gdzie trzeba takie rzeczy pisać. Lista ludzi na wyjazd: 1. Cinek 2. Rzepicha 3. Mira 4. Kalina 5. Nażyr 6. Siemił 7. Radek 8. Tomiła 9. Kattina (Tosia ???) 10. Zadar Osoby, co do których nie jestem pewny: 11. Tosia 12. Wszebora 13. Gocław 14. Jahu (nie wiem, czy Wam się udało przełożyć to wolne o tydzień do przodu, czy nie) 15. Maja O kimś zapomniałem? Piszcie tutaj, bo to ważne do ustalenia kwestii namiotowych i transportowych. Dodatkowo kilka szczegółów odnośnie samego wyjazdu: Niezależnie ile osób ostatecznie pojedzie (i ile samochodów będzie i jakich), koszt transportu będzie się mieścił w przedziale 100-130zł/osoba (w obie strony). Dokładne dane samochodowe ustalimy w przeciągu tego tygodnia. Musimy dokładnie jeszcze ustalić czas wyjazdu. Są różne opcje. Moja propozycja to wyjazd w środę wieczorem i powrót w niedzielę wieczorem. Droga zajmie ok 9 godzin, więc dobrze, żeby było po 2 kierowców na każdy samochód. Będą dwa lub trzy samochody najprawdopodobniej. Można też jechać w czwartek rano i wracać w niedzielę rano lub poniedziałek rano (do dyskusji oraz do ustalenia pomiędzy poszczególnymi "samochodami"). Na wyjeździe obowiązywać ma ład i porządek. Zadar przypilnuje strony militarnej (za ryj i do bitwy wszyscy walczący, zero tolerancji dla opierdalaczy w tej kwestii). Na obozie wyznaczymy kogoś, kto dostanie prawo zjebania każdego bałaganiarza lub trolla (niezależnie od pozycji ). Niech się zgłosi ktoś, kto chce teraz zebrać po 50zł od głowy za każdego, kto jedzie. W razie wysypania się z wyjazdu, ta kasa przepadnie. Jest to zadatek na paliwo. Resztę uregulujemy podczas samego wyjazdu (w zależności od ustaleń w tej kwestii oraz faktycznego zużycia paliwa). Wyjazd jest na tyle daleki, że wysypanie się kilku osób mocno trzepnie po kieszeni resztę, więc ordnung jakiś mus zajn. Pozdrowił, Cinek P.S. sorki za to, ze piszę dzisiaj dość chaotycznie, ale nie wróciłem jeszcze do równowagi psycho-fizycznej po łikendzie... Jak dla mnie im szybciej wyjedziemy tym lepiej:) A jak dla mnie wcale nie lepiej, może ktoś (jakiś kierowca) również woli czwartek, k.południa? Elo elo. Raz - jadę bez młodej. To odpowiedź na apel o dopisywanie się. Dwa, też bardziej pasowałby mi wyjazd w czwartek, bo nie wiem, czy Erik będzie chciał wziąć temat opieki nad młodą na cały długi weekend, od środy do niedzieli. Ale to jeszcze do ustalenia, może uda mi się też mamę zaangażować. Kolejna sprawa, dajcie znać, czy mam wziąć namiot - leży sobie i czeka W razie czego. Next - mogę pobyć kierowcą, ale chętnie jak będzie jasno - lata nie te, wzrok też. O czymś zapomniałam...? Hej Wszeborka nie jedzie, mówiłam Wam wczesniej. Na bank. Moge zbierać kasę. Każdy ma moje dane z poprzednich przelewów. Rzepka Kuku! Z tego, co wiem Siemił nie jedzie niestety. Wychodzi na to zatem, że wyjazd będzie bardzo kameralny, a za ryj militarnie nie bardzo będzie problemu się wziąć Co do porządku w obozie, to chętnie podejmę się roli Lorda Sanepida... i niech mi kto podskoczy. Od razu zaznaczam jednak, że mam nadzieję, że nie jedziemy tam z 40 garami i 50 trójnogami, bo pachołów do mycia tego bo pachołów do umycia tego nie starczy. Co do daty wyjazdu, to przychylam się do propozycji, że im wcześniej tym lepiej - ale ostateczną deklarację, kiedy jesteśmy gotowi wyruszyć podam jutro po treningu. Siemił czy jedzie czy nie pojedzie jeszcze da znać Mam go na kontakcie regularnie. Także jeszcze proszę kolegi nie przekreślać! Dorota ty mi powiedz czy ja/Ty obiecywaliśmy rybaka pełną gębą? Bo nie wiem co brać. Sieci na bank biorę ale nie wiem co z kujkujów zabierać i czy pierdoły też. Najlepiej to zapytajcie Andrzeja, bo w zeszłym roku targałem wszystko, a był inny rybak (bieda w chuj ale miał tabliczkę: Rybak) Dajcie znać. JO Hej. Na wyjazd uda mi się pojechać. Mogę być zapasowym kierowcą w którymś z samochodów. Bardziej pasuje mi wyjazd w czwartek koło południa, bo mam do 11 zajęcia choć jeśli będzie konieczność to sobie je odpuszczę. Odpuszczasz sobie:) Ale to jeszcze dam Ci znać, bo dzisiaj ustalimy szczegóły Siemiłku, jedź w czwartek! INfo od organizatora: INFORMUJĘ, ŻE Z PRZYCZYN NIEZALEŻNYCH OD ORGANIZATORA ZLOT W TYM TERMINIE SIE NIE ODBĘDZIE. PRZEPRASZAM W IMIENIU WSZYSTKICH, KTÓRZY PODJĘLI SIĘ POMOCY I ORGANIZACJI TEJ IMPREZY. O NOWYM TERMINIE POWIADOMIMY JAK TYLKO ZAPADNĄ CO DO TEGO DECYZJĘ. Thorgil ---------------- CO JEST ????? Z tego co się wywiedziałem coś mają z ludźmi okolicznymi. Katole atakują. Żona Andrzeja potwierdza na swoim profiu na FB informację. Z Zadarem już kombinujemy nad alternatywą. Pomysł jest żeby się gdzieś skrzyknąć, ludzi zebrać i coś na szybko zorganizować. Wygląda na to, że imprezę nam odwołali. Trochę dupa, ale skoro jesteśmy sprężeni wyjazdowo, proponuję opracować plan awaryjny i się uhistorycznić bez względu na lokalizację. Do głowy aktualnie przychodzą mi takie rozwiązania: 1. Piknik bitewno-sielankowy pod Ślężą, na Starym Książu lub w Bolczowie (we własnym gronie) 2. Wbicie się do grodu Ziemowita pod Dębicą (zadzwonię do niego, gdy rzeczywiście się zdecydujemy) 3. Wbicie się na jakąś imprezę, na którą się nie zgłaszaliśmy - tutaj brak mi pomysłów. Dawać znać, kto i co wymyślił! Trzeba działać szybko! Stary Książ podobnie jak inne imprezy wymaga zezwolenia od właściciela terenu przy tak długim pobycie. Jak się domyślam. Stary Książ to w ciul turystów. Proponuje również Daisy jeziorko, ładnie ale ciężko dojechać. Można też Cisy, jest ładna polana pod zamkiem. A wszystko to parki krajobrazowe. No chyba że Jahu ma te dojścia na Bolczowie:) To tam! Ale to wszystko równa się...turyści. Patrzyłem na imprezy i jest słabo. Gród brzmi...realnie. Wody tam nie ma, ale my możemy być. Ja bym się nie zamykał na inne ekipy, bierzmy pod uwagę, że dużo osób jest w dupie teraz, a takie spontaniczne spotkanie może okazać się najlepszą imprezą ever! Absolutnie zgadzam się z tym, żeby zgarnąć ludzi z innych ekip - wtedy impreza może rzeczywiście wyjść spontanicznie i najzajebiściej. Dawać pomysły Wszystko fajnie, mnie ograniczają dwie starsze dziewczyny, które nie bardzo mam jak sprzedać, więc impreza blisko jest jak najbardziej ok, im dalej, tym cięzej jest to ogarnąc i mnie i Cinkowi Witajcie! Propozycje powoli się zawężają. Mamy kilka opcji i ewentualnych chętnych z innych ekip do wspólnej zabawy! Jutro podam ostateczną decyzję. Sława Przybylska! W związku z tym, że czas nagli proponuję skupić się na bitewno piknikowym wyjedzie pod Ślężę. Czekamy jeszcze na chętnych z innych ekip, ale liczę, że skoro odległość jest niewielka również od nas pojawi się więcej osób niż planowało wyjechać na Mielnik! Program zabaw mam już w głowie, więc myślę, że wszyscy będą się dobrze bawić. Podobno imprezy na spontanie zawsze wychodzą najlepiej! W sumie bym się dopisał w takim razie, chociaż to trochę jeszcze zależy od tego jak będzie mi szła nauka do poprawkowego koła. Enyłej, przedział dat dalej 30.05-02.06? Komuś jakąś kaskę mam dolać, przelać i czy ktoś mnie przygarnie do namiotu? Hej! Mnie nie będzie. 1 i 2 czerwca mam 2 poważne kolokwia, na których być muszę. Jeszcze taka informacja: 2 czerwca stuka mi ćwierćwiecze! W związku z tym zapraszam wszystkich na imprezę urodzinową do Augusta. Proponuję wtorek (4 czerwca) 19:00. Założę osobny temat na to wydarzenie, żeby tutaj nie spamować Pozdrowiła, Jofridd DOBRA! Skupiamy się! Kto jedzie w czwartek rano? Zgłaszać się! Muszę jakoś auta rozłożyć. Ja. Hej, Właśnie dostałem oficjalną informację/zaproszenie od Thorgilla, że impreza się odbędzie w łikend 23-25.08 Proszę o deklaracje jakieś, trzeba potwierdzić organizatorom czy będziemy i w ile osób. Wiem, że w tym czasie jest w "projekcie" festyn zaplanowany. Zobaczymy, czy Dorota coś wymyśli, czy nie. Pozdrowił, Cinek Uprzedził mnie Faktycznie w tym terminie mamy festyn na zakończenie projektu, na którym wszyscy biorący udział odbierają fanty. Raz już przekładałam termin, bo było Grzybowo i Trzcinica, jutro będę dzwonić do dyrektorki ośrodka, jest raczej spoko kobietą, ale nie wiem czy w następny weekend nie maja jakiś planów. Dlatego proszę poczekajcie z deklaracjami do jutra, bo ja jutro będę wiedzieć czy 31.08 im pasuje a wtedy możemy śmiało jechać. Reasumując sierpień: 8-10 warsztaty w muzeum tkacki i rogowniczy 17-18 Trzcinica/Grzybowo 23-25 Drohiczyn-Mielnik 31 sobota festyn Czyli, że aż przeklnę przejebane jak w czerwcu ZIELONE ŚWIATŁO OD PROJEKTU NA DROHICZYN. Festyn przesunięty na 31 sierpnia. Ok, z ciszy w eterze rozumiem, że jedziemy z żoną sami. Wysyłam zgłoszenie. Pozdrowił, Cinek No weź mnie nie irytuj. Jak mnie tam nie zapisałeś to ci w oko strzelę gumką recepturką. No ładnie, przekładam festyn, żeby ludzi nie blokować, a tu nie ma chętnych Ja jestem chętny! Ja ja ja! Sieci już rychtuję zapowiada sie więc powtórka z rozrywki a'la Drohiczyn 2012...żeby tylko sie nie stało tradycją A no i zapomniałam, ze Baradziej chciał jechać... Ale jaja:) Znów objemy z lodów pobliskie sklepy Nic się nie bojaj...zgłoszenie wyślę dopiero jutro... Pozdrowił, Cinek To ja bym się zgłosił jeśli nie jest za późno. Zgłoszenie na Trzcinicę przespałem to przynajmniej na Drohiczyn/Mielnik bym się przejechał. Jeszcze może się uda z Trzcinicą. Bez paniki:) No dobra, ale Cinek napisał, że jutro wysyła zgłoszenie Zgłoszenie wysłałem: - Ja - Nażyr - Gocław Jedziemy w czwartek wieczorem jakoś. Dobrze, że jest drugi kierowca, bo to jednak daleko (nie zapomnił Gocław zabrać prawka ). Jeśli ktoś w ostatniej chwili będzie bardzo chciał jechać, to nie będzie problemu. Jedną osobę możemy zabrać jeszcze. Pozdrowił, Cinek |
Podobne
|